Wpis z mikrobloga

Na zdjęciu hiszpański dolar z oznaczeniami kolejnych krajów, w których dopuszczony został przez władze do obrotu.

Hiszpański dolar to był srebrną monetą bitą przez Hiszpanię, głownie ze srebra pozyskiwanego w koloniach. Jego zadziwiająca stabilność w wielkości i rzeczywistej zawartości srebra sprawiła, że awansował do roli pierwszego pieniądza światowego. Ludzie ufali dolarom często dużo bardziej niż monetom wypuszczanym przez ich własne kraje. Nie jest też przypadkiem, dlaczego potem Amerykanie również nazwali swoją walutę "dolarem". Nazwa ta była synonimem uczciwej monety.

Wszelkie próby ograniczenia posługiwania się tą monetą okazywały się bezcelowe. Wobec tego władze miejscowe sankcjonowały użycie dolara, często dodając na nim własne oznaczenia świadczące o tym, że pieniądz wpłynął legalnie do kraju i może być używany jako środek płatniczy. A że pieniądz akceptowany był w wielu miejscach, stąd i niekiedy monety miały na sobie wiele takich oznaczeń.

Ciekawą historię ma szczególnie "główka" pośrodku. To popiersie brytyjskiego króla Jerzego III. W czasie wojen napoleońskich w ręce brytyjskie wpadło wiele hiszpańskich dolarów z podobizną Karola IV. Jednocześnie Wielka Brytania borykała się z ogromnymi kłopotami finansowymi, które rząd postanowił szybko rozwiązać poprzez takie "adoptowanie" dolarów do brytyjskiego systemu płatniczego. Niecodzienna jak na Europę emisja szybko doczekała się wielu prześmiewczych określeń, z których najpopularniejsze okazało się zgryźliwe nawiązanie do niecieszącego się uznaniem stanu umysłowego obu monarchów: "Head of a fool in the neck of an ass", czyli "Głowa głupka (Jerzy III) na szyi osła (Karol IV)". Moneta na zdjęciu trafiła potem, jak widać, do Azji, gdzie czekała ją długa historia.

#historia #ciekawostki #numizmatyka #monety #ciekawostkihistoryczne
Pobierz
źródło: comment_hFXFcptUapK3DzsaripggU0R6WpwofyT.jpg
  • 3