Wpis z mikrobloga

Hej Mireczki spod tagów #bmw #e39 i #bezwypadkowe
Miałem jakiś czas temu ładne e39 jednak auto uległo kolizji nie z mojej winy.
Sprzedałem rozbite znajomemu, potem on sprzedał kolejnemu, ten dalej kolejnej osobie i ślad po aucie zaginął.
Po jakimś czasie doszły mnie słuchy, że auto zostało naprawione i ma jeździć po drodze(!).
Nie jest w moim interesie robić komuś pod górkę ale chciałbym, żeby ślad po dzwonie został w internecie - stąd proszę Was o plusowanie wykopywanie tak, żeby gdzieś google pokazało ten wpis.

Według rzeczoznawcy auto (w wyniku kolizji) miało przesunięty silnik ze skrzynią. W późniejszym czasie w czasie "remontu" okazało się, że nadkole oderwane jest od podłużnicy co skutkowało (jak się później dowiedziałem) prawdopodobnie wspawaniem "ćwiartki" - bo wyszło taniej.
Dodatkowo samochód miał rozlany przedni amortyzator, pękniętą szybę czołową, rozwalone ksenony itd
Poniżej VIN i zdjęcia na placu u "laweciarza"
VIN: WBADS61030GV44543
michgur - Hej Mireczki spod tagów #bmw #e39 i #bezwypadkowe
Miałem jakiś czas temu ł...

źródło: comment_PV6W46umAwj6TgRc5METRckPm33pmgkl.jpg

Pobierz
  • 78
@zortabla_rt: za 5 koła sprzedałem kolesiowi, który ją chciał. Dopiero jak zaczął rozbierać to się okazało, że jest masakra z silnikiem i nadkolem. Po jakimś czasie stwierdził, że nie ma funduszy na remont i sprzedał dalej.
@zortabla_rt: nie boli mnie, tylko nie chcę, że mając wiedzę nt. auta (a nie chwaląc się nią w necie) ktoś kupił auto, gdzie była orzeczona szkoda całkowita i prawdopodobnie auto miało wspawywaną ćwiartkę. Przecież przy kolejnym dzwonie może być dużo gorzej niż było.
@MRG99: Ja też bo przywalona była dobrze nie mniej jednak słyszałem, że ktoś się za to wziął.
Aha! Gdzieś kojarzę, że pojechało do Rogoźnika na Śląsku.
@michgur: powiedz że sprzedałeś za grosze i boli cie że ktoś na tym jeszcze zarobił ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@zortabla_rt: raczej dobrze robi, że to publikuje. Jak potencjalny kupujący będzie miał szczęście wklepać VIN w google to się ucieszy, jeśli o tym dzwonie nie wiedział. A jeśli wiedział i nadal chce kupić to nic to dla niego nie zmienia.

Dziwie się, że opłacało się to komuś