Wpis z mikrobloga

@Lenalee: Ale za dzieciaka płakałem jak pingwinkowi nie udawało się dotrzeć do domku (,) A ostatnio pykałem na emulatorze i ukończyłem całą mapę, ale po przejechaniu ostatniej trasy znowu jechałem pierwszą, nie mam pojęcia, czy jest tak w nieskończoność i czy gra w ogóle ma jakieś zakończenie.

A, no i używałem emulatorowych dobrodziejstw zapisu stanu gry, inaczej chyba nigdy bym tego nie przeszedł, kiedyś to były gry