Wpis z mikrobloga

@monalisssa: aż mi się przypomniała pewna historia. Jak byłem mały pojechałem do kuzyna. I on miał chomika. Był taki podjarany, że ma swoje zwierzątko.
Stoimy koło klatki. Ja, moja mama i ciocia.
Kuzyn mówi:
- pokazać wam sztuczkę?
Wlał sobie do ust pół szklanki wody, otworzył szeroko i chciał pokazać jak chomik piję wode z jego mordy.
Nie mogłem się powstrzymać.
Kiedy przybliżył chomika wepchnąłem mu go do ryja. Zakrztusił się