Wpis z mikrobloga

Jakie zatem sa te proporocje? Ile moze trwac terapia takiego standardowego przegrywa co od dziecka wychowywal sie w patologii i zaczal sie ogarniac dopiero podczas okresu studiow?


@Eugeniusz_Zua: Ale jakie masz problemy? Masz fobię społęczną? Depresję? Nerwicę? Dystymię? Co jest problemem? Co jest przyczyną? Generalnie psychoterapia indywidualna może trwać nawet 5 lat. Co nie zmienia faktu że już po kilku miesiącach powinna być zauważalna poprawa. Ponadto mówi się że terapia grupowa
Moja obecna partnerka prowadzi terapie m.in. dla przegrywów. Z reguły są to mocno skrzywdzone osoby w dzieciństwie, nie jest łatwo odkręcić ten szajs, który siedzi im w bani, szczególnie kiedy dochodzi się do momentu, że to wcale nie chodzi o wygląd. Nie wszyscy potrafią ten fakt przyjąć tak w trymiga, ponieważ po długim czasie zdejmowania z siebie odpowiedzialności za swoje życie, przegryw musi wziąć na klatę swoje #!$%@? mentalne, a tak mógł
@warrengda: #!$%@?. Właśnie terapeutka zasugerowała mi, żebym zaczął chodzić na randki z dziewczynami z tindera. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że jestem niski. Po prostu nigdy nie zwracałem uwagi na wzrost mnie i innych ludzi. Dopiero gdy zacząłem chodzić na randki, przekonałem się, jak bardzo mam pod górkę przez mój wzrost. Teraz wracam na ścieżkę pracoholizmu, żeby zarobić na wydłużanie nóg. #!$%@?, że wygląd i wzrost nie ma znaczenia, to zwykłe okłamywanie
Psychoterapia to proces, zazwyczaj trwa odkręcanie problemu tyle czasu ile nakrecanie, na pewno nie jedną wizytę. Nie idzie się tam żeby poprawić sobie humor. Najnowsze badania pokazują że psychoterapia wplywa na biochemię mózgu.


@Mr_kolek: Typowe pieprzenie psychoterapeutów. Pomożemy Ci, ale musisz nam zaufać i przychodzić na płatne wizyty tak długo, jak tworzyłeś ten problem, a ponieważ początek wszystkich problemów miał miejsce w dzieciństwie, musisz do nas chodzić regularnie jeszcze jakieś 20
@odpad_biologiczmy: Jak nie nauczysz się czytać ze zrozumieniem, to zawsze będziesz spierdoksem. W ogóle nie odniosłeś się do tego co napisałem, bo nie wspominałem o znaczeniu wzrostu/wyglądu w randkowaniu - nie sa się zaprzeczyć, że te aspekty mają duże znaczenie w tym temacie, ale w samym byciu przegrywem mają niewielkie znaczenie (w zasadzie, to żadnego), ale co ja będę gadał... sam mam 163/75 i moje życie jest takie jakie chciałem mieć
@kontonr77: Kolego na sam początek musisz porzucić tą agresję i jad w stosunku do świata, zaakceptować i tyle.. To, że będziesz opowiadał bajki i porównywał psychologię do tarota, sprawi że będziesz się czuł tylko gorzej. Na pewno jednak zacznij od agresji, bo z takim nastawieniem twojego świata nie uleczy nawet noblista..