Wpis z mikrobloga

@Liwiia: nie przejmuj sie tymi gupkami. Racje masz. Chociaz ja vym raczej powiedziala, ze to zepsuci ludzie nie lubia dzieci. Tacy zepsuci intelektualnym mieleniem faktow w glowie. Nie potrafia "odczuwac" innych ludzi tylko przetwarzaja fakty o nich jak maszyny. Nadmierne przetwarzanie informacji to rodzaj uposledzenia/zepsucia wlasnie.
Dzieciaki sa wspaniale jesli podchodzi sie do nich z poziomu serca, a nie intelektu. Bo intelektualnie kazdy dorosly ich przescignie wiec nie ma wyzwania. Nie