[0710]

– Byłem wiceprzewodniczącym Solidarności – ujawnia opozycyjną kartę swego życiorysu. – Milicja szukała mnie, przyjeżdżała tutaj do mamusi i tatusia, ale ja uciekłem na Białoruś. Tam schowałem się w domku, co po rodzinie został, a brat chodził mi po zakupy. A potem wróciłem. Na granicy problemu nie było, bo ja po zlewki dla prosiaków ze Straży Granicznej brałem i wszystkich tam znam, wszystkich komendantów, zapytajcie.
#kononowicz

[wypopeq2599]

Opozycjonista borzy

[0710]

@Czcigodny_pOOtas: istniało coś takiego?

[Saturax]

@0710: Z jakiego to gniota mitomańskiego? Taa już wierzę że Knur uciekł bez problemu na granicy na Białoruś a dokładniej na Białoruską republikę Związku Radzieckiego i to że w ogóle uciekał.

[0710]

@Saturax: z wywiadu z czasów prezydenckich