Wpis z mikrobloga

Od 1 stycznia 2018 działa w Polsce publiczny Rejestr Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym.

Znajdują się tam wizerunki gwałcicieli i pedofilów wraz z ich podstawowymi danymi, aktualnym miejscem pobytu i paragrafami, za które zostali skazani.

Pod tagiem #rejestrzboczencow przedstawiam Wam sylwetki niektórych z nich, wraz z opisem zbrodni, linkami do artykułów na ich temat i wszelkimi ciekawostkami, które uda mi się wystalkować.



Przy wszelkich zbrodniach, media najwięcej uwagi poświęcają sprawcy. Dużo łatwiej jest mi znaleźć informacje dotyczące życia mordercy niż to jaką osobą była ofiara.* Trochę prościej jest natrafić na nagrania z zapłakaną rodziną pokrzywdzonej czy pokrzywdzonego, ale wręcz niemożliwym jest dowiedzenie się jak z tym wszystkim radzi sobie rodzina sprawcy. W Polsce, a w szczególności na wsiach, wielu ludzi wciąż stosuje odpowiedzialność zbiorową - "Stryj tego Mietka to ubek był, ty uważaj lepijjj!", "Za takie czyny to trzeba wybić jego rodzinę do czwartego pokolenia!" czy "Łona łUkrainka jest, toż to UPA, morderczyni!". Domyślam się, że wielu Mireczków mnie za ten wstęp zlinczuję (głównie za tych Ukraińców), ale ja jakoś nie chciałabym czuć się winną mając w rodzinie mordercę czy będąc tej samej narodowości co Mariusz Sowiński z mojego ostatniego wpisu.

Piszę o tym dlatego, że ostatnio natrafiłam na kilka artykułów i wywiadów z rodzicami pedofilii. Każdy z nich był już starszym, schorowanym człowiekiem, bardzo nieszczęśliwym ze względu na to, co zrobiło jego dziecko. Często mieszkali na wsiach, byli wręcz opluwani przez sąsiadów, żyli samotnie, na uboczu i bali się wyjść poza swoje własne podwórko.

Pewnie pojawią się opinie typu "JAK WYCHOWALI, TAK MAJĄ!", ale... skąd możemy wiedzieć jak było? Nie nam oceniać kto tutaj popełnił błąd, kto jest winien temu, że w kimś rozwinęła się dana parafilia. A może to tylko biologia?

Dzisiejszy wpis będzie poświęcony jednemu z przestępów seksualnych, o którym kilka słów opowiedział jego ojciec tutaj.

. . .

* piszę tutaj o polskich mediach, bo jak można zauważyć we wpisach @riley24 czy w podcastach na youtubowym kanale Stanowo.com, w USA wygląda to całkowicie inaczej i opisowi ofiar czy rodzin obu stron jest poświęcane dużo więcej miejsca



ROMAN BRZESZCZ, rocznik '65

Według mediów, Roman prawie połowę swojego życia spędził za kratami i wyszedł na wolność w 2013 roku po odsiedzeniu 12 lat za sześć przestępstw wobec dzieci w wieku od 6 do 10 lat. W Rejestrze można znaleźć zapis, że pierwszy raz został skazany za molestowanie małoletnich w 1996 roku.

7 września 2013 roku Brzeszcz po wypuszczeniu z więzienia w Raciborzu, udał się do swojego rodzinnego domu w Chrzanowie (woj. małopolskie), gdzie mieszkał wciąż jego ojciec i jedna z sióstr. Jak relacjonował pan Włodzimierz, syn wyznał mu, że jest chory i sam sobie z tym nie poradzi, dlatego potrzebuje pomocy specjalistów. 18 września udali się wspólnie do szpitala, gdzie Roman został umieszczony na oddziale psychiatrycznym w celach diagnostycznych. Nie stwierdzono u niego choroby psychicznej, jedynie lekkie upośledzenie umysłowe. Mężczyzna wypisał się ze szpitala na własne życzenie po upływie 2 tygodni. Nie wiedział o tym jego prawny opiekun, czyli ojciec, ani sąd, który (podobno) 1 października wydał postanowienie, w którym nakazał osadzenie pedofila w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym i jego leczenie. Szpital Powiatowy w Chrzanowie twierdził, że nie otrzymała żadnych dokumentów, które wskazywałyby, że Roman Brzeszcz ma u nich pozostać.

Tydzień po wyjściu ze szpitala Brzeszcz zaatakował 10-letniego chłopca w jednej z podkrakowskich miejscowości. Pedofil zaczepił go, zaciągnął na pobliskie ogródki działkowe, gdzie w opuszczonej altance brutalnie zgwałcił i wykorzystał seksualnie. Gdy dziecko długo nie wracało do domu, rodzice zaczęli go szukać, aż w końcu wezwali policję. Mundurowi odnaleźli przestraszonego Bartka, który opowiedział im, co się stało. Sporządzili rysopis sprawcy, a podejrzany został zatrzymany po 2 dniach.

(zdjęcie) (zdjęcie)

Podejrzany przyznał się do zarzutów i skorzystał z prawa do odmowy wyjaśnień. Na wniosek prokuratury został aresztowany, a z aresztu doprowadzony do Sądu Okręgowego w Krakowie. Nie wiadomo jakie składał wyjaśnienia, bo ze względu na dobro małoletniego sprawa toczyła się z wyłączeniem jawności.

Proces ruszył 18 lutego 2014 roku, a prokurator wnosił o orzeczenie kary 15 lat pozbawienia wolności. 27 maja tego samego roku zapadł wyrok - 12 lat więzienia, w którym Brzeszcz będzie poddany specjalistycznej trapi, a po odbyciu kary ma trafić do zamkniętego szpitala psychiatrycznego. U oskarżonego stwierdzono ograniczoną poczytalność, dlatego nie została zasądzona kara, o którą wniósł prokurator. Orzeczenie nie było prawomocne, ale patrząc w Rejestrze, kara nie zmieniła się, mimo apelacji i w październiku 2014 roku uprawomocniło się.

. . .

Z tego, co udało mi się dowiedzieć, sąd nie skierował Romana Brzeszcza na przymusowe leczenie po wyjściu z więzienia w 2013 roku, ponieważ w 2002 roku, kiedy został skazany za gwałty na dzieciach, nie istniały jeszcze odpowiednie przepisy, które by na to pozwalały (dopiero od czerwca 2010 coś takiego istnieje i nie może być stosowane wobec przestępców, którzy zostali skazani przed tą datą bo, jak wszyscy wiemy - "lex retro non agit", czyli "prawo nie działa wstecz"). A co do szpitala... Upiera się, że nie wiedział z kim ma do czynienia, że żadne papiery do nich nie dotarły. Co podobno prawdą nie było... Tutaj macie reportaż TVN-u na ten temat.



Pamiętajcie, że za każdą zbrodnią kryje się cierpienie wielu osób - nie tylko ofiary, jego rodziny, znajomych, ale także rodziny i bliskich sprawcy. Jeżeli chcielibyście poczytać więcej na temat rodzin pedofilii, zostawiam kilka linków:

× klik - wypowiedzi matki pedofila
× klik - o żonie pedofila
× klik - ciekawy artykuł



Proszę o zapisywanie się tutaj by być wołanym/wołaną do następnych wpisów z hasztagu rejestrzboczeńców. Ewentualnie zaplusować komentarz pod tym wpisem. Polecam też śledzić hasztag, bo jednak to wołanie nie zawsze działa jak trzeba i może kogoś pominąć...



Wszystkie informacje na temat sprawcy, które zawarłam w tym wpisie pochodzą stąd, stąd, stąd, stąd, stąd, stąd, stąd, stąd i stąd



#kryminalne #kryminalistyka #patologiazewsi #patologiazmiasta #rejestrsprawcowprzestepstnatleseksualnym #rejestrsprawcowprzestepstwseksualnych #pedofil
kvoka - Od 1 stycznia 2018 działa w Polsce publiczny Rejestr Sprawców Przestępstw na ...

źródło: comment_9BuJmPFT0s6uu46nL6ToEPLYtosQK5tX.jpg

Pobierz
  • 107
  • Odpowiedz
JEŻELI CHCESZ BYĆ WOŁANY/WOŁANA DO NASTĘPNYCH WPISÓW Z HASZTAGU REJESTRZBOCZENCOW - PLUSUJ TEN KOMENTARZ
  • Odpowiedz
Wołam przez MirkoListy plusujących ten komentarz (961)

Sponsor: Grupa Facebookowa z promocjami z chińskich sklepów

Nie chcesz być wołany/a jako plusujący/a? Włącz blokadę na https://mirkolisty.pvu.pl/call lub odezwij się do @IrvinTalvanen

Uważasz, że wołający nadużywa MirkoList? Daj znać @IrvinTalvanen

! @lomszyk @cqwtg1355 @jacenty3611 @michalmisiek @magenciorek @Qulis @JurekJ @Kinzi @Innsite @elcor @barbapapa17 @CygaNwWannie @Szpurka @midcoastt @Pawcio_cukierek @blntgr @bekoz @KKK1987 @Cyskow @RealBirb @czar_Pekla @dawidrayan @taksobiepykam @mp93 @vargowy @Kapitan_d @Apollo_Vermouth @leedss @rudawiewiora @Prone @
  • Odpowiedz