Aktywne Wpisy

maybe +78
Mirki, "fachowcy" kładli mi listwy przypodłogowe. Generalnie wyszło super, no ale - narożniki - zdjęcia w komentarzach. Mówili, że się nie dało tego materiału równo ściąć na 45 stopni i żebym sobie zamówił zaślepki, bo tak będzie lepiej wyglądać. Sęk w tym, że producent nie oferuje do tego konkretnego modelu zaślepek. Jakieś pomysły, jak to zamaskować? Kleili Mamutem, więc raczej nie oderwę. Myślałem wypełnić luki Mamutkiem, wygładzić go jak wyschnie i nakleić
źródło: IMG_4496
Pobierz
KjatanSveisson +48
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...





Czy swoje makietowe/modelarskie dzieła trzymacie na widok publiczny czy chowacie po piwnicach? Właśnie wykłócam się, że stół z makietą nie jest zagraceniem domu. Takie rzeczy powinny być na widoku. Raz, że jest większa motywacja do przyłożenia się by osiągnąć ładny efekt. Dwa-tyle czasu Twojej pracy i... ma siedzieć w piwnicy?! :(
Druga sprawa - nie każdy model da się pokazać "na zewnątrz" bezpiecznie bez narażenia go na kurz, czy też wyblaknięcie od słońca. Architektura, czy modele żaglowców z olinowaniem po pewnym czasie zarosną kurzem, bez względu na to jak często dmuchasz czy omiatasz delikatnie miotełką... tylko gablota.
Ja nie mówię tu o braku miejsca, bo miejsca mamy sporo. Przestrzeń na postawienie takiej makiety 1m x 2m czy chociażby 1m x 1m na pewno by sie znalazla.
Zmiana partnera nie wchodzi w gre, bo na to juz za pozno. Poza tym chlopa nie zamienilabym na zadnwgo innego. ;-) Tylko nie do konca rozumiem jego tok myslenia w tej sytuacji. Wstydzi sie efektów swojej pracy?
Niby