Cześć. Jeżdżę po południowej części kraju w poszukiwaniu ciekawych pamiątek wojennych. Głównie są to czołgi, a wczoraj miałem okazję być już drugi raz w Dolinie Śmierci.
W Dukli znajduje się muzeum, gdzie stoi kilka eksponatów na świeżym powietrzu. Ogólnie trochę ubogie, nie poruszające zbytnio tematu Doliny Śmierci.
Jadąc przez Barwinek, na samej granicy można zjechać w lewo i tam niedaleko znajduje się wieża widokowa z windą, która wywozi nas na taras widokowy, a na dole znajduje się małe muzeum. Przewodnik opowiada tam o historii regionu, swoją drogą bardzo ciekawie i symbolicznie za jedno euro.
By wpis nie był zbyt długi, będę się streszczać i dla zainteresowanych dodam w komentarzu trochę ciekawostek z pamięci.
Jadąc w stronę Svidnika przy drodze można trafić na czołg T34-85, haubicę, duży rosyjski samolot transportowy, drewniane umocnienia oraz cmentarz i duży pomnik w formie bramy. Jakieś 3 kilometry przed samym miastem, przy ulicy jest pomnik złożony z dwóch czołgów - T34 85 i Pz IV, symbolizujący wygraną aliantów. Odbijając w kierunku miejscowości Kapisova, przy drodze są kolejne czołgi rosyjskie, by po kilku kilometrach zobaczyć na rozległej polanie około 7-8 maszyn.
@awm: są zablokowane. Wyślij wiadomość jak już odblokujesz, podrzucę Ci kilka miejsc z regionu, które warto zobaczyć, jeżeli interesują cię wojenne tematy.
@awm O spoczko, wybieram się tam pod koniec miesiąca. Wpis dodam sobie do ulubionych do późniejszej analizy bo teraz pobieżnie przeleciałem po fotkach. Jest gdzieś jakąś mapka Google czy coś z zaznaczonymi Ty mi wszystkimi spotami? Póki co to widziałem tylko muzeum w samym svidniku A resztę czołgów trzeba samemu znaleźć?
@kusprzyk: Próbowałem dodać punkty na mapie, ale nie może znaleźć trasy do wieży widokowej i samolotu. Wszystko jest widoczne na mapach google jako punkty widokowe. Zaczynasz w Dukli (jest tam muzeum), potem kierujesz się w stronę Svidnika. Na granicy są parkingi, gdzie musisz odbić w lewo przez las (jest asfalt), by po około dwóch kilometrach dotrzeć do wieży widokowej z małym muzeum. Wstęp kosztuje tam 1 euro (wpuścili mnie za
https://pl.wikipedia.org/wiki/Operacja_dukielsko-preszowska
W Dukli znajduje się muzeum, gdzie stoi kilka eksponatów na świeżym powietrzu. Ogólnie trochę ubogie, nie poruszające zbytnio tematu Doliny Śmierci.
Jadąc przez Barwinek, na samej granicy można zjechać w lewo i tam niedaleko znajduje się wieża widokowa z windą, która wywozi nas na taras widokowy, a na dole znajduje się małe muzeum. Przewodnik opowiada tam o historii regionu, swoją drogą bardzo ciekawie i symbolicznie za jedno euro.
By wpis nie był zbyt długi, będę się streszczać i dla zainteresowanych dodam w komentarzu trochę ciekawostek z pamięci.
Jadąc w stronę Svidnika przy drodze można trafić na czołg T34-85, haubicę, duży rosyjski samolot transportowy, drewniane umocnienia oraz cmentarz i duży pomnik w formie bramy. Jakieś 3 kilometry przed samym miastem, przy ulicy jest pomnik złożony z dwóch czołgów - T34 85 i Pz IV, symbolizujący wygraną aliantów. Odbijając w kierunku miejscowości Kapisova, przy drodze są kolejne czołgi rosyjskie, by po kilku kilometrach zobaczyć na rozległej polanie około 7-8 maszyn.
#wojna #historia #wot #warthunder #ciekawostkihistoryczne #gruparatowaniapoziomu
Reszta w komentarzach. Dajcie mi chwilkę.
źródło: comment_1sdYojWxpoVbqHqOn78Lh8rdQQkrUoHp.jpg
PobierzFajny pseudonim swoją drogą
Wszystko jest widoczne na mapach google jako punkty widokowe. Zaczynasz w Dukli (jest tam muzeum), potem kierujesz się w stronę Svidnika. Na granicy są parkingi, gdzie musisz odbić w lewo przez las (jest asfalt), by po około dwóch kilometrach dotrzeć do wieży widokowej z małym muzeum. Wstęp kosztuje tam 1 euro (wpuścili mnie za