Wpis z mikrobloga

Dwa lata temu wmówiłem #rozowypasek , że na urodziny dostanie wagę.
Nie wierzyła. Jak zobaczyła pudełko wielkości wagi łazienkowej, to się rozbeczała XD
W środku był laptop, więc szybko łzy rozpaczy zamieniły się na te szczęścia.
Rok temu na miesiąc przed urodzinami zacząłem marudzić, ze patelnie jakieś porysowane i trzeba by kupić nowe. Może na jakąś okazję, np. urodziny?
W dzień urodzin dostała patelnię. Dodatkowo w pudełku pod patelnia był pierścionek i zaproszenie do restauracji.
Oczywiście pierwsze co zobaczyła to patelnia.
-Co ja powiem w pracy jak zapytają co dostałam?
-Nie podoba ci się?
-Podoba, ale jak to brzmi (głos się łamie) … Patelnia, dostałam patelnię () (i w płacz) XD
W tym roku jest w ciąży i często ma glowe w sedesie.
Kupiłem kostkę toaletową, co by się przyjemniej rzygało (o zapachu świeżej bryzy). Do kostki mam jeszcze kolczyki, pierścionek i kartę podarunkową do drogerii (bo np. zakupu perfum bym się bał)

#heheszki
  • 16
@Pieszy_Easy_Rider Ja mam z tatusiem fajny układ - zawsze kilka miesięcy przed urodzinami, imieninami itp pytam co chciałby dostać. Póki co był już: pajacyk, ołówek, patyczki do szaszłyków, butelka jodyny, pudełko zapałek, dwie wiśnie z listkiem, a teraz w listopadzie mam mu kupić pieprz ziołowy. :-)