Aktywne Wpisy
matiKKS +4
Szukam serialu na jesienno-zimowe wieczory. Długość odcinka najlepiej nie więcej niż godzina, ilość do 100 odcinków lub niewiele więcej. Pozbawiony wielokrotnych scen seksu, erotyzmu, ciągłych przekleństw. Serial już skończony, żeby nie czekać na kolejne sezony. Przez 4 lata przerobiliśmy dwa kompletnie różne seriale, które przypadły nam do gustu- The Crown i Ranczo.
Na pewno odpadają:
- The office (nie ten humor dla drugiej osoby)
- Dom z papieru
- Breaking bad (widziałem)
- Skazany na śmierć (widzieliśmy)
Na pewno odpadają:
- The office (nie ten humor dla drugiej osoby)
- Dom z papieru
- Breaking bad (widziałem)
- Skazany na śmierć (widzieliśmy)
ehhniestety +73
"tajemnica spowiedzi" to pierwsza rzecz do zniesienia natychmiast, klecha z drewnianego pudła wie o morderstwie ale nie musi nic mówić policji bo konkordat xD powinni siedzieć za zatajanie jak każdy inny
#takaprawda #bekazkatoli
#takaprawda #bekazkatoli
Wszystkie szkolenia jak krew w piach. Oni k---a nie są w stanie przyswoić żadnych zasad BHP. Mają zdrowie i życie innych ludzi kompletnie za nic. Tłukę im do tych zakutych łbów, że zdrowie i życie człowieka jest bezcenne i że muszą uważać na innych na drodze bo nie mają z nimi szans. Myślicie, że to coś daje? Mamy 40 wypadków przy pracy rocznie... Najgłupszy wypadek przy pracy kierowcy w mojej historii? Facet olał zalecenia ze szkolenia, nie stosował się do instrukcji producenta pasów do mocowania ładunków "on wie lepiej bo pracuje 10 lat". Tak k---a naciągnął pas rurką, że jak go odpinał to pas wystrzelił jak kusza i mu uciął palec...
Nie jestem w stanie nauczyć tych durni do zapiania pasów! Oni uważają, że nie trzeba zapinać pasów jadąc ciężarówką. Facet zjechał z drogi do rowu. W------o go z siedzenia i tak p-----------ł głową w podsufitkę, że połamał kręgi...
Najtrudniejsza branża świata. Ludzie trzymajcie mnie bo mi rozwali bebech ze śmiechu. Kierowcą tira nie zostaje się jak masz skończoną astronomię na Uniwersytecie Jagielońskim. Kierowcą tira zostaje się jak nie potrafi się robić w życiu k---a NIC. Ci goście byli w stanie przyswoić tylko umiejętność kręcenia kółkiem. 80% kierowców ma szkołę podstawową!
A co robią kierowcy ciężarówek każdy kto jeździ widzi. Mają w dupie wszystkich. Zajeżdżanie drogi na autostradach bo sobie robią wyprzedzanie-wyścigi słoni na tempomatach bo jeden ma 89,5 a drugi 89,7 km/h wiec go wyprzedza bo policzył, że na 10000 km zaoszczędzi cztery minuty. Szeryfowanie na zwężkach i utrudnianie jazdy innym. Opona mu pęknie to ją p--------e do lasu w krzaki albo zostawi na środku autostrady, żeby się ktoś na niej r------ł. Włączcie sobie CB i posłuchajcie rozmów kierowców ciężarówek. To jest taki rynsztok, że warszawski furman dostaje opadu szczęki.
Do tego dochodzą kradzieże paliwa. Każdy kierowca tira kradnie paliwo ze swojego samochodu. U nas montuje się dziesiątki zabezpieczeń na auta, żeby nie kradli ale zawsze jesteśmy krok za nimi! zawsze znajdą sposób, żeby spuścić. Jak wam tirowiec powie, że nie kradnie to go zapytajcie po c--j mu plastikowe bańki na pace.
Kolejna rzecz a-----l. Codziennie rano dymam przez firmę z alkomatem. Muszę k---a nie mam wyjścia! Ci ludzie są nieodpowiedzialni. Jak się zapomnę i ich nie sprawdzę to się n--------ą po pracy jak stonka po opryskach. Nie piją w pracy ale przychodzą w takim stanie, że ja biorę gościa na dmuchawkę o 12 w południe wychodzi wynik złoty dziewięćdziesiąt. Pytam się o co chodzi. On nie pił alkoholu! Gniotę go to mówi - wypił wczoraj 6 mocnych piw. Litrowych. Ale przecież p--o to nie a-----l!
Nie ma tygodnia, żeby nie złapać kierowcy, który przyszedł n----------y do pracy.
U nas tego nie ma bo nasza branża cechuje się tym, że nie śpią w trasie bo objeżdżają wszystko w jeden dzień pracy ale co jeszcze robią tirowcy w innych firmach? Zgadzają się na każde zbydlęcenie jakie zaserwuje im pracodawca.
Wymyślono prawo o czasie pracy kierowców, które ma chronić innych przed nich zmęczeniem oraz ich samych przed nimi samymi a to bydło to prawo łamie, grzebią przy tachografach, kombinują z kartami kierowcy.
Śpią na pakach leją na koło, srają w krzakach jak zwierzęta, myją się pod kranami na stacjach benzynowych i w---------ą karmę dla psów.
Nie ma takie upodlenia jakiego nie zniosą bo to są po prosty takie prymitywy.
Kierowca to nie jest najcięższy zawód. Kierowca to jest stan umysłu. Oni sami utrudniają sobie ten zawód bo sami zgadzają się na takie traktowanie!
Na koniec dodam, żeby być sprawiedliwym - znam paru kierowców swoich pracowników, którzy na szczęście są wyjątkami od tego co napisałem. Ale niestety ci prawdziwych fachowców na poziomie można policzyć na palcach może dwóch rąk!
Komentarz usunięty przez moderatora
@Grze2s1: Widać. W końcu odpowiadasz i dyskutujesz z pastą.
Myślę że wyolbrzymiasz i starasz się za wszelką cenę udowodnić wszystkim że jesteś bardzo potrzebny tej firmie i bez Ciebie Sobie nie poradzą.
No chyba że to firma z branży chemikaliów, paliw itp
Trzeba podkreślić, że jeden po studiach a drugi parę razy zaczął ale nie wiem czy coś kończy.
Ogólnie mądre chłopaki i mówie to jako inżynier i żona lekarz ma takie samo zdanie o nich.
No i do sedna, młodszy wytrzymał w międzynarodówce cały rok i dał spokój. Stado debili wszędzie, na przeładunkach jak Pan kazio z P----------c zobaczy że umiesz angielski lub hiszpański to robisz za tłumacza w każdym miejscu załadunku.
Bardzo duży odsetek debili i idiotów w grupie 45lat+.
Przerzucił się na kręcenie w okół komina i uczy się programowania i w tą strone
(⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Pracuję na budowach i kierowcy wywrotek to j----i debile. Zawsze czują się najważniejsi, jak się chce przejechać to się nie przesunie j----y nawet o 10 cm bo on k---a czeka na załadunek. Ostatnio jeden wjechał na budowie na pełnej p-----e, metr od nas i mało brakowało a wchodziłby dridtem w zakręty.
Podchodzę do gościa i pytam co on k---a o--------a, na co australopitek (z ręką na sercu, w jego oczach nie było iskierki samoświadomości):
- Ja widzę.
- No ale jak widzisz jak wystarczy, że ktoś się potknie i nie wyhamujesz!
-
@Banderoza: zaraz się obudzą skacowani i będą tłumaczyli jak potrzebny i wyjątkowy to zawodów, a prawda jest taka, że za xx lat ten zawód całkowicie zniknie, wraz z automatyzacja tansportu
@Banderoza: niby pasta, ale sama prawda!
Dziesięć lat temu nocą wjechałem w taką oponę leżącą na trasie (zwykła droga 1x1), za mną jeszcze dwa auta w nią uderzyły (uszkodzone zderzaki). Któryś z kierowców pamiętał, że kilkaset metrów wcześniej był parking leśny i stał tam TIR. Jak tam podeszliśmy z