@Benzen: Ona ma takie podejście do nauczania jak u mnie na uczelni, nauczą Cię jakiś pierdół nieprzydatnych w życiu, bo w szkole tylko zdaje się egzaminy. I dziwi mnie, że w świecie czarodziejów, nie mają wykrywacza kłamstw, albo bardziej (kojarzę, że jest jakiś eliksir) to dlaczego nie użyli go na Harrym, byłoby po problemie :)
@some_dev: Ale mi chodzi o zwykłe przesłuchanie w ministerstwie. Harry pije. Oni się pytają: Widziałeś Lorda Voldemorta? Harry: tak Ministerstwo: aaaa, ok, to zorganizujemy coś by się nie odrodził i nie zagrażał pokojowi w świecie czarodziejów Harry: No i fajnie, pół ulubionej ekipy nie zostanie wycięta :)
@B0hma: Jedna sprawa, że zepsuło by to caly fabularny wątek książki Druga, że Rowling dopisywała rzeczy w międzyczasie (Dumblendore jako gej cz Nagini to tak naprawdę kobieta) A Trzecia, że istniała możliwosć zmodyfikowania pamięci, a Knot był tak uwzięty na Dumba wtedy, że nie zdziwiłbym się jakby nawet wtedy nie uwierzyl Potterowi.
@B0hma: to nie tak działało (tak jakby w rzeczywistym, naszym świecie było inaczej...)
Veritaserum, bo o tym eliksirze mowa, działa dosyć specyficznie. Odpowiadasz zgodnie z TWOJĄ prawdą, subiektywną - nie obiektywną. Jeśli tobie się wydaje, ze Voldemort wrócił, wierzysz w to - odpowiesz zapalczywie, że na pewno tak jest. Jeśli zaś nie wierzysz - będziesz przysięgała na Boga, że to halucynacje z niedożywienia. Odpowiedzi są szczere, lecz nie zawsze prawdziwe. Dodatkowo
@baxosin: @B0hma: napiszcie do Rowling na Twitterze to wam wyskrobie sprytną wymówkę że ulugulu eliksir nie mógł działać na terenie ministerstwa bo w składzie na miotły odgrywała się zbiorowa onanizacja
@B0hma: Po veritaserum nie mówisz prawdy, tylko w co wierzysz że to prawda. Nawet jakby mu dali i by powiedział że widział Voldemorta, to uznaliby że miał halucynacje po magicznych grzybach i tyle, więc nawet się nie fatygowali
@Ponury_Kombajn: nie pamiętam szczegółów, ale to nie było tak, że po wyjściu którejś książki po prostu Rowling potwierdziła czyjeś domysły na ten temat?
Z kolei co do Nagini to sam pomysł nie wydaje się zły, mimo wszystko.
@AtoMan Nie. Nikt nie postrzegał dumbcia jako geja. Wymyśliła to na szybko bo powiedziała to już po premierze IŚ, gdzie była przybliżona historia życia Albusa, a tam nie było wspomniane nic by żywił on do Grindewalda jakieś większe uczucie. Nawet teraz w filmach gdy ma możliwość przybliżenia tego to null, nic, zzero Zrezygnowała z tego.
A wątek Nagini może być ciekawy jeśli zostanie dobrze poprowadzony, ale no niestety pomysł ten trochę
@Apollo_Vermouth: xD
Oni się pytają: Widziałeś Lorda Voldemorta?
Harry: tak
Ministerstwo: aaaa, ok, to zorganizujemy coś by się nie odrodził i nie zagrażał pokojowi w świecie czarodziejów
Harry: No i fajnie, pół ulubionej ekipy nie zostanie wycięta :)
Druga, że Rowling dopisywała rzeczy w międzyczasie (Dumblendore jako gej cz Nagini to tak naprawdę kobieta)
A Trzecia, że istniała możliwosć zmodyfikowania pamięci, a Knot był tak uwzięty na Dumba wtedy, że nie zdziwiłbym się jakby nawet wtedy nie uwierzyl Potterowi.
Veritaserum, bo o tym eliksirze mowa, działa dosyć specyficznie. Odpowiadasz zgodnie z TWOJĄ prawdą, subiektywną - nie obiektywną. Jeśli tobie się wydaje, ze Voldemort wrócił, wierzysz w to - odpowiesz zapalczywie, że na pewno tak jest. Jeśli zaś nie wierzysz - będziesz przysięgała na Boga, że to halucynacje z niedożywienia. Odpowiedzi są szczere, lecz nie zawsze prawdziwe.
Dodatkowo
@Ponury_Kombajn: nie pamiętam szczegółów, ale to nie było tak, że po wyjściu którejś książki po prostu Rowling potwierdziła czyjeś domysły na ten temat?
Z kolei co do Nagini to sam pomysł nie wydaje się zły, mimo wszystko.
Trochę na tej samej zasadzie porządkują państwo co ona Hogwart xD
A wątek Nagini może być ciekawy jeśli zostanie dobrze poprowadzony, ale no niestety pomysł ten trochę