Wpis z mikrobloga

@Soojin21: ja każdemu odmawiam bycia ojcem chrzestnym, bo mnie to nie interesuje. nawet nie patrze pod kątem bycia bankomatem, bo to tylko pieniadze. wydaje mi się, że jedyna osoba której bym nie odmówił to moja siostra, bo po prostu ją lubię i szanuję. z drugiej strony wątpię, żeby ona akurat chciała kiedykolwiek chrzcić dziecko. ()

z reszta w mojej rodzinie rodzinne uroczystości religijne zawsze miały
Katole: serio? Przekładasz przekonania relijne nad relacje z rodziną? Co ci szkodzi, dziecku odmawiasz?

@Soojin21: żadne "katole", tylko twoi patologiczni znajomi.

Żaden normalny katolik nie weźmie na chrzestnego osoby niewierzącej lub niepraktykującej, ponieważ rodzic chrzestny powinien właśnie wspierać rodziców w wierze. Co więcej, ksiądz też może odmówić, jeśli zna takiego chrzestnego.

Wymyślacie historie z dupy tylko po to, by dosrać komuś, kto ma inne poglądy niż wy?
tak btw, wymyślanie historii z dupy to specjalność katolików

@Soojin21: tak btw mieszkasz w kraju w którym ponad 90% społeczeństwa to katolicy. Twoja hipoteza jest tak samo trafna, jak twój cały wątek.
@simperium

tak btw mieszkasz w kraju w którym ponad 90% społeczeństwa to katolicy.


XDDDDD tyle to może jest ochrzczonych. Do kościoła chodzi niecałe 40%. Nawet gdyby 100% Polaków było praktykującymi katolikami, to ta śmieszna wiara nadal byłaby jedną wielką bzdurą
to ta śmieszna wiara nadal byłaby jedną wielką bzdurą

@Soojin21: reasumując, złapałem cię na kłamstwie, a teraz próbujesz wywijać kota ogonem. Różnica między nami jest taka, że ja szanuję ludzi niezależnie od poglądów o ile nie krzywdzą innych, a ty zaś... no cóż, otwartość na innych, zwłaszcza tych z którymi się nie zgadzasz w poglądach, to dla ciebie nazbyt wielki świat najwyraźniej. ¯\_(ツ)_/¯

Swoją drogą ta "bzdura" pod względem humanistycznym, etycznym