Wpis z mikrobloga

@wikcianikcia: Sądzę, że głównie w wyniku urodzenia się i wychowywania w dysfunkcyjnym środowisku. Morda, zakola i tym podobne to kwestie drugorzędne. Da się z tego wyjść, ale to kopanie się ze ścianą. Jest to możliwe i są szanse powodzenia, ale bez jakiegoś wsparcia w odpowiednim momencie jest to bardzo trudne. O wywrotkę jest bardzo łatwo. Zwłaszcza, że po drodze często trzeba siłować się z ciężkim jobie we łbie.

@Polkopsky: Może