Wpis z mikrobloga

via Android
  • 683
@galmok moja kuzynka, po powrocie do kraju po kilku miesiącach pracy w Londynie chwali się znajomym : -ja pracuję dla British Arways, dla tych linii lotniczych

  • Odpowiedz
@galmok: ale prawdziwe. Większość znajomych, którzy zapierdzielają na produkcjach w UK, na codzien jedzą głównie kanapki z pasztetem, biorą maks nadgodzin i harują jak woły przyjeżdżając do Polski szastają kasą na prawo i lewo (w barach zawsze najdroższe alkohole i gigantyczne napiwki, po fajki do sklepu taksówką) tak, że w 2 tygodnie znikają oszczędności zarobione przez pół roku harówki i znowu "muszą tam wrócić, bo kasy brak".
Logika podobna do
  • Odpowiedz
no i pewnie zarabia na tym wiecej niz ty i wszyscy nia gardzacy razem wzieci i z kogo jest beka chyba z ciebie


@Pevoccer: pewno tak, ale co z tego? Patrząc na koszty życia w Londynie to pewno też żyje od pierwszego do pierwszego, jak nie gorzej.
  • Odpowiedz
@galmok pochwal sie Co robi twoja stara ;) jest nauczycielem za 2k netto czy ratownikiem medycznym czy wysoko postawionym urzędnikiem najniższego szczebla za 2500 netto?
A może wrzuć zdjecie swojej starej to zobaczymy jak się ubiera?
Albo wrzuć swoją mordę lub kwitek z wyplaty :P
Coś czuję że śmiechem nie będzie końca xD
  • Odpowiedz