Wpis z mikrobloga

Bardzo fajny wywiad Jerzego Brzęczka po meczu z Włochami. Nie wyobrażam sobie, żeby Nawałka tak otwarcie mówił po meczu.

(…) Co było dla pana ważniejsze: wynik czy jakość i styl gry?

Jerzy Brzęczek: Wynik jest ważny, szczególnie w naszej sytuacji. Porażka przy dobrej grze nie zmieni nastawienia kibiców. Ale my musimy do tego podchodzić bez emocji. Po pierwszej analizie zobaczyłem, że jest dużo pracy, trzeba wyeliminować wiele zachowań, które tworzą niebezpieczeństwo.

Słyszałam, że kiedy wszyscy byliśmy pod wrażeniem gry Polaków w pierwszej połowie, pan wszedł do szatni i miał dużo uwag, tak że w przerwie było naprawdę ostro.

Jerzy Brzęczek: Niekiedy musi tak być. W pewnych momentach za łatwo traciliśmy piłkę, sami napędziliśmy Włochów, by nam strzelili gola. Na takie rzeczy będziemy reagować, bez względu na to, jakie nazwisko przewini. Tym razem byli to Reca, Klich, Krychowiak, każdy z nich popełnił poważny błąd w środkowej strefie. Gdyby przeciwnik lepiej to rozegrał, konsekwencje byłyby większe. Ale mieliśmy też kilka bardzo dobrych odbiorów w środku pola, planowaliśmy to, choć na razie za rzadko przekładaliśmy je na sytuacje podbramkowe.

Przed meczem z Włochami miał pan bardzo mało czasu, tylko trzy treningi, a jednak można było zauważyć kilka wypracowanych schematów. Widział pan na boisku, że piłkarze zrozumieli, jak chce pan grać?

Jerzy Brzęczek: Czasem zajęcia nam się przedłużały, bo kiedy przychodzi coś nowego, to zawodnicy najpierw muszą to zobaczyć, potem zaczynało się tłumaczenie. Nie zawsze wnikaliśmy w szczegóły, nie można przesadzić, zbyt wielu informacji nie przyswoją. W meczu z Włochami często korzystaliśmy z rozegrania od Łukasza Fabiańskiego. Kilkakrotnie dobrze to wyszło, ale raz zrobił się problem, gdy Mateusz Klich się odwrócił, stracił kontrolę nad piłką i Włosi mieli dobrą sytuację. Na tym etapie jest to jednak nieuniknione, musimy próbować, by się rozwijać. Po meczu powiedziałem piłkarzom, że oczekuję, by stosowali takie rozegranie, nawet jeśli czasem stracimy piłkę.


#reprezentacja #pilkanozna #mecz
  • 14
@splndid: a tam, nie dostał żadnego trudnego pytania; jak by go zapytali jak ocenia występ Kuby, bo pojawiło się po meczu wiele krytycznych uwag co do jego gry; albo czy uważa, że zawodnik nie grający w klubie zasługuje na grę w reprze; albo czy Kuba dostał burę po meczu za ten niepotrzebny faul itd.; w tym wywiadzie dziennikarka o nic ciekawego go nie zapytała więc mógł powiedzieć w zasadzie wszystko, a
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@niemamnasmsy: ale karny był spowodowany strata w środku pola, jeśli boczny pomocnik musi #!$%@?ć żeby asekurować taką sytuację to znaczy że coś wcześniej poszło nie tak. Oczywiście że sam wślizg to była głupota, mózg się wyłączył i tyle, ale do sytuacji nie doprowadził Błaszczykowski, on ratował.
@Mave: Nie musiał go atakować w ten sposób, tam nie było nawet bezpośredniego zagrożenia, powinien blokować, starać się wypchnąć z pola karnego, podejść pressingiem, ale nie wchodzić w niego w polu karnym wślizgiem z tyłu na wariata...

Stary, a głupi. Zrobił karnego z dupy. Polecam obejrzeć powtórki. Niczego nie ratował, Chiesa był daleko od oddania strzału..