Wpis z mikrobloga

Rodzina naciska, żebym ochrzciła dziecko. Kiedy tłumaczę, że nie jestem wierząca, nie biorą tego na poważnie. Dzisiaj od znajomej usłyszałam, że jestem głupia, bo robię mu krzywdę, nie będzie się w przyszłości mógł ożenić. Były twierdzi, że będzie dziecku przykro, bo nie dostanie prezentów na komunię. Jednak on sam nigdy nie robił żadnych kroków w kierunku chrztu, czekał jak ja wszystko zorganizuję. Czy naprawdę dla świętego spokoju powinnam to zrobić, chociaż mija się to z moimi poglądami? #religia #ateizm
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@zoltybalonik: przecież to Twoje dziecko i Konstytucja pozwala Ci je wychować zgodnie z przekonaniami więc ja bym zrobił jak uważam a uważam, że chrzest nieświadomego to zło
  • Odpowiedz
Dzisiaj od znajomej usłyszałam, że jestem głupia, bo robię mu krzywdę, nie będzie się w przyszłości mógł ożenić.


@zoltybalonik: a głupotą nie jest narzucanie dziecku religii? To jest prawdziwe robienie dziecku krzywdy.
  • Odpowiedz
@zoltybalonik: Nie chrzcij. Argumenty typu "będzie mu strasznie głupio że nie pójdzie do komunii" są idiotyczne, bo w tym tak naprawdę chodzi o drogie prezenty. Można dziecku takie kupić tak czy inaczej bez komunii. Będzie chciało wziąć ślub kościelny- może się ochrzcić. Pytanie, czy chcesz wychować dziecko i przekazać mu swoje wartości, czy wartości swojej rodziny/znajomych.
  • Odpowiedz
  • 0
@Levetiracetam Dokładnie. Przeraża mnie to, że gdyby miał przystąpić do komunii, ja musiałabym dygać z nim do kościoła na wszelkie roraty i uczyć go modlitw w domu... A jeszcze do niedawna mieszkaliśmy na wsi. Uchodziliśmy za sekciarzy( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@zoltybalonik: Rodzice własnoręcznie ochrzczą dziecko pod Twoją nieobecność (każdy katolik może to zrobić i jest to ważny sakrament), w swoim czasie złożą w tym przedmiocie oświadczenie w odpowiednim miejscu i tyle wyjdzie z tego całego nonkonformizmu ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@zoltybalonik: Myślę, że można - tak, dla świętego spokoju. Jak podrośnie, samo zdecyduje czy chce iść w tym kierunki, czy się wypisać. Jeśli będzie chciało w to brnąć- chrzest już ma. Jeśli nie będzie, wypisze się i tyle.
  • Odpowiedz
Czy naprawdę dla świętego spokoju powinnam to zrobić, chociaż mija się to z moimi poglądami?


@zoltybalonik: zdecydowanie nie
jestem katolikiem ale tak uważam
jeżeli dziecko kiedyś nawróci się to może zostać ochrzczone i zyskać inne sakramenty w wieku dorosłym
to nie jest nic nadzwyczajnego
  • Odpowiedz
@wjtk123: Ja p------e, w takim wypadku za zamordowanie takich rodziców wymiar sprawiedliwości powinien jeszcze dopłacić za wyrwanie chwasta.

Osobiście uważam, że ochrzczenie niepełnoletniego i zmuszanie go do uczestnictwa w obrzędach religijnych powinno być równoznaczne ze złamaniem konstytucyjnego prawa wolności wyznania.
  • Odpowiedz
Dzisiaj od znajomej usłyszałam, że jestem głupia, bo robię mu krzywdę, nie będzie się w przyszłości mógł ożenić.


@zoltybalonik: Przecież jak będzie chciał ślub kościelny, to sobie weźmie chrzest i co tam jeszcze trzeba i weźmie ślub. Gorzej w drugą stronę, bo jak już raz go tam zapiszesz, to nigdy go nie wypiszą. Jeśli dziecko może mieć coś rodzicom za złe, to to że chrzest mu zrobili, a nie to
  • Odpowiedz
@zoltybalonik: ja nie mam zamiaru chrzcić syna. Ma już 3 lata i teściowa jakoś się z tym pogodziła. Będzie chciał, to będzie wierzył, nie, to nie. Nie mam zamiaru mu wmawiać że Piotruś Pan na prawdę istnieje tylko dlatego że od 1000 lat wyznawcy Piotrusia Pana mają tutaj swoją strefę wpływów.
  • Odpowiedz