Wpis z mikrobloga

Rodzina naciska, żebym ochrzciła dziecko. Kiedy tłumaczę, że nie jestem wierząca, nie biorą tego na poważnie. Dzisiaj od znajomej usłyszałam, że jestem głupia, bo robię mu krzywdę, nie będzie się w przyszłości mógł ożenić. Były twierdzi, że będzie dziecku przykro, bo nie dostanie prezentów na komunię. Jednak on sam nigdy nie robił żadnych kroków w kierunku chrztu, czekał jak ja wszystko zorganizuję. Czy naprawdę dla świętego spokoju powinnam to zrobić, chociaż mija się to z moimi poglądami? #religia #ateizm
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@VeleiN Mój ma 4. Teściowa jeszcze nieprzekonana. Podała argument ostatnio, że jeśli, nie daj Boże, coś by się mu stało, to zawsze Bóg pomoże. Idąc tym tokiem. Bóg kocha tylko ochrzczone dzieci. To ja takiego boga nie chcę...
  • Odpowiedz