Wpis z mikrobloga

Ale mnie dzisiaj zmrozilo i postawiło włosy dęba na plecach (na głowie za mało zostało). Siedzę w aucie pod medicover w #gliwice. Czekam na #rozowypasek i podjeżdża auto z rodzinką 2+1. Dziecko w wieku około 3 lat, może ciut więcej. Auto jedzie, a dziecko sobie radośnie skacze za siedzeniem kierowcy. Matka na kanapie z tyłu... Fotelik w aucie jakiś był... Nie miałem jak zareagować, bo syna w aucie samego nie zostawie i nie pobiegne za tym idtiota. Aż normalnie w szoku jestem do tej pory.

Fotelik w aucie tylko po to by mandatu nie dostać...

#feels #truestory #dzieci #tatacontent #sadstory
  • 8
@soadfan:
Zawsze mnie bawią takie wypowiedzi neofitów.
Przeważnie dotyczą fotelików albo kasków rowerowych.

To, co opisujesz, jest oczywiście naganne - ale opisujesz sytuację, która jeszcze 10 lat temu stanowiła raczej codzienność, a 15 lat temu była jedyną opcją. Dlatego też wybuchanie takim świętym oburzeniem... wydaje mi się trochę na wyrost.

Żeby nie było - sam mam fotelik w samochodzie i osobiście zapinam w nim dziecko. Obaj (ja i syn) jeździmy też