Wpis z mikrobloga

@ZdarzaSie: Znam ten ból. W ostatniej dekadzie z 5 czy 6 razy miałem a po ostatnim do teraz mam nerwice lękową i musze brać psychotropy bo miałem do tego komplikacje. Kamień wyszedł ale stan zapalny mi się zrobił, jakaś bakteria się namnożyła i dostałem antybiotyk. 5 dni później na oddziale ratunkowym.
Taki kamień to nie żarty i jeśli stać Cie na ten tysiąc lepiej wydać, bo może wydawać się niewinne a
@ZdarzaSie
@stepniaczio nie wiem czy dla wszystkich ultradźwięki są takie spoko. Pamiętam jak mój stary wrócił po zabiegu do domu ledwo żywy. Do tego sikał krwią, bo ten kamień rozbił się na mniejsze części i powstał jeszcze piasek. Wtedy powiedział, że ostatni raz w życiu idzie na ultradźwięki. Za to pamiętam, że jak zbliżał mu się atak to wchodził do wanny gorącej wody, pił piwo i 'rodzil'. XD