Polityka zagraniczna w cieniu kampanii. Polskie władze celowo zignorowały Kijów
Szef MSZ Zbigniew Rau sam zdecydował, że nie pojedzie na szczyt szefów unijnej dyplomacji w Kijowie i wyśle tam podsekretarza stanu. Wybrał uczestnictwo w partyjnej konwencji PiS. Uj z kontraktami Pisowska szopka ważniejsza niż polityka zagraniczna Polski
krytyk1205 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 36
- Odpowiedz
Komentarze (36)
najlepsze
@MonkeyDBeer: to ty polecales okuliste? Stary on ci juz nie pomoze, tobie pozostaje tylko psychiatra.
Co bylby W STANIE ZROBIC PiS, zeby wygrac najblzsze wybory?
Odpowiedz to abso-LUT-nie wszystko. Jakby im wyszlo, ze opedzlowanie galy jakiemus kotu by pomoglo, to by caly pis latal i pedzlowal gale kotu.
A odspawanie Dudy było najważniejszym celem tamtej kampanii.
Co innego gdyby pojechał, wtedy byłaby krytyka że Pan każe sługa musi i pojechał minister zamiast jakiś podsekretarz xD
@PanAlbert: Pojechało 23 ministrów spraw zagranicznych z krajów zachodnich. Tylko z Polski, Węgier i Estonii jest ktoś niższy rangą. Rozumiem że to są te najsilniejsze kraje w UE, bo wszystkie pozostałe działają na zasadzie Pan każde, sługa musi.