#anonimowemirkowyznania Mirki mam problem ze #zwiazki Od dłuższego czasu nie spędzaliśmy ze sobą czasu, bo oboje pracujemy i nawet nie mamy chwili żeby się spotkać. Kilka dni temu coś zaczęło się psuć. Ona była obojętna. Wczoraj się spotkaliśmy i powiedziała, że to koniec. Przez 2 godziny płakaliśmy na zmianę jak bobry. Problemem jest to że ja ją nadal kocham i z tego co ona mówiła i jak się zachowywała to ona też mnie nadal kocha. Jej wytłumaczeniem dlaczego to kończy było "nie wiem". Mówiła że boi się, że jak nadal będziemy razem to wszystko się powtórzy, znowu się od siebie odsuniemy i ona tego nie chce, więc woli zakończyć to teraz. Czy jest coś co mogę zrobić? Dać jej czas albo pokazywać że ją kocham i że wszystko będzie w porządku? Nie chce tego tak kończyć i widzę że ona też nie chce. #bolecnaboku nie wchodzi w gre
@AnonimoweMirkoWyznania: nie chce powiedziec czemu konczy, zapytaj ja czy ma kogos i jezeli Ci nie powie teraz, to nigdy jej tego nie wybaczysz jesli dowiesz sie ze tak bylo. laska sie zlamie. lepiej zeby to powiedziala i wtedy wyszla niz myslala, ze jest madrzejsza od ciebie. pamietaj, szukaj madrych kobiet, inteligentnych, nie musi byc piekna, wazne zeby byla madra zyciowo. myslala do przodu, przyslzosciowo. daj znac jak to wyszlo
oboje pracujemy i nawet nie mamy chwili żeby się spotkać.
@AnonimoweMirkoWyznania: To ile Wy pracujecie? Po 16 godzin dziennie? Nie wierzę że niemożliwe jest wygospodarować sobie choćby 2 godzinki dziennie nawet przy 12-14 godzinach pracy na dobę.
Czy jest coś co mogę zrobić? Dać jej czas albo pokazywać że ją kocham i że wszystko będzie w porządku?
@AnonimoweMirkoWyznania: Zająć się jej największym lękiem, czyli brakiem czasu dla siebie nawzajem. To
@timix nie. Mialam sytuację, że kochałam faceta, ale działał na mnie destrukcyjnie - dokładał mi kłopotów (zazdrosnik, socjopata i lekoman) Zerwałam z nim, przecierpialam 3 miesiące i odzylam. Najlepsza decyzja mojego zycia
Mirki mam problem ze #zwiazki
Od dłuższego czasu nie spędzaliśmy ze sobą czasu, bo oboje pracujemy i nawet nie mamy chwili żeby się spotkać. Kilka dni temu coś zaczęło się psuć. Ona była obojętna. Wczoraj się spotkaliśmy i powiedziała, że to koniec. Przez 2 godziny płakaliśmy na zmianę jak bobry. Problemem jest to że ja ją nadal kocham i z tego co ona mówiła i jak się zachowywała to ona też mnie nadal kocha. Jej wytłumaczeniem dlaczego to kończy było "nie wiem". Mówiła że boi się, że jak nadal będziemy razem to wszystko się powtórzy, znowu się od siebie odsuniemy i ona tego nie chce, więc woli zakończyć to teraz.
Czy jest coś co mogę zrobić? Dać jej czas albo pokazywać że ją kocham i że wszystko będzie w porządku? Nie chce tego tak kończyć i widzę że ona też nie chce.
#bolecnaboku nie wchodzi w gre
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
@AnonimoweMirkoWyznania: Po rozstaniu to nagle znajdziesz czas?( ͡° ͜ʖ ͡°)
pamietaj, szukaj madrych kobiet, inteligentnych, nie musi byc piekna, wazne zeby byla madra zyciowo. myslala do przodu, przyslzosciowo. daj znac jak to wyszlo
Komentarz usunięty przez autora
@AnonimoweMirkoWyznania: To ile Wy pracujecie? Po 16 godzin dziennie? Nie wierzę że niemożliwe jest wygospodarować sobie choćby 2 godzinki dziennie nawet przy 12-14 godzinach pracy na dobę.
@AnonimoweMirkoWyznania: Zająć się jej największym lękiem, czyli brakiem czasu dla siebie nawzajem. To