Wpis z mikrobloga

@kubulek: bo nie każdy ateista jest antyteisą, baa zdecydowana większość nimi nie jest, więc Ci ludzie mają stosunek do religii obojętny - tutaj pojawia się islam.

potrzebna jest religia, albo antyteizm - one zawsze są ze sobą w sprzeczności i się zwalczają

ale to tylko takie moje luźne tłumaczenie
potrzebna jest religia, albo antyteizm - one zawsze są ze sobą w sprzeczności i się zwalczają


@kubulek: @abelel: Potrzebna to jest racjonalna polityka imigracyjna xd Przypominam że chrześcijańska Polska przez większą część swojego istnienia była mieszanką różnych religii , synagogi stały naprzeciw kościołów i setki lat wszystko jakoś działało. Kto łączy napływ emigrantów z religią ten średnio kojarzy historię Polski
@Wap30: w XVI wieku, w kolejnych wiekach to już nie tak różowo wyglądało. Historię mówisz:

Ciekawą sprawą jest, że w momencie, kiedy Rzeczpospolitą określano jako państwo bez stosów i azyl heretyków, na Zachodzie nietolerancja religijna była bardzo powszechnym zjawiskiem. Natomiast, kiedy w państwie polskim na porządku dziennym były ataki na innowierców, kraje zachodnie stawały się coraz bardziej tolerancyjne. Mamy tu do czynienia z dwoma odwrotnymi sytuacjami. Zachód – od skrajnej nietolerancji
@abelel: Racja, moim argumentem jest to że mimo panującej religii, innowiercy byli wpuszczani do kraju i (przynajmniej chwilowo) tolerowani. Te setki lat być może są trochę na wyrost, ale to nie tyle religia sama w sobie co nastawienie społeczeństwa było jak widać kluczowe
@Wap30: Jednak Ci innowiercy jako tako pochodzili z tej samej kultury, ewentualnie ją szanowali. W przypadku islamu nie ma czegoś takiego, tam odbywa się pranie mózgu:

Problematyczne w islamie jest to, że istnieje tak wiele czynników psychologicznych, które pchają jego wyznawców ku agresywnej postawie wobec innych grup, iż ogólny konflikt jest, przynajmniej z psychologicznej perspektywy, nieunikniony. Obserwując w tej wielkiej grupie wrogich nam ludzi tak dużą presję i emocje uważam, że
Problematyczne w islamie jest to, że istnieje tak wiele czynników psychologicznych, które pchają jego wyznawców ku agresywnej postawie wobec innych grup


@abelel: To jest fragment z którym ciężko mi się całkowicie zgodzić. Mamy od kilkuset lat kilkanaście - kilkadziesiąt tysięcy tatarów, z którymi problemów nie ma. Myślę że religia to jest katalizator moralności społeczeństwa/grupy, która ją wyznaje. Dobre społeczeństwo będzie czerpało z religii dobre wzorce i pozytywne postawy, złe użyje religii
@Wap30: polscy tatarzy to szkoła hanaficka - najbardziej otwara i przyjazna odmiana Sunnitów. Co do pokojowości islamu to prawda, ALE zadziwiającym trafem to się kończy po czasie. Kiedyś Turcja była uznawana za idealne państwo które łączy islam i laickość. Teraz? No właśnie...
@abelel: No właśnie, o tym piszę - za Ataturka wyznawcy Islamu byli normalnym społeczeństwem, panował rozdział państwa i religii, potem nadal w obrębie Islamu sytuacja się pogorszyła. Może masz rację, może społeczeństwa w których dominuje Islam nieuchronnie dążą do agresji i religijnego totalitaryzmu, może to jest bardziej złożony temat i dominują inne czynniki.
@abelel:

Kiedyś Turcja była uznawana za idealne państwo które łączy islam i laickość. Teraz? No właśnie...


Kiedyś u nas gość w dom Bóg w dom dzisiaj tylko katolik i biała rasa obroni przed wyznaniem brudasa.

Więcej nas z Turcją łączy niż myślisz. Martyrologia, silna indoktrynacja religijna i kompleksy. Shitposting też nas łączy bardziej niż myślisz.