Aktywne Wpisy
tojestmultikonto +11
#diy #elektronika #hobby #zrobtosam #tojestmultikonto
Zrobiłem podświetlenie do wyłącznika światła. Mostek prostowniczy, dwa rezystory 390k 1/4 W, kondensator 1 nF / 3kV i niebieska dioda dyfuzyjna. Dioda może posłużyć również za kontrolkę. Jest podłączona między L i N (mam dodatkowy przewód N w puszce, więc jest to osobny obwód elektryczny omijający oświetlenie i działający non stop niezależnie od tego czy światło jest
Zrobiłem podświetlenie do wyłącznika światła. Mostek prostowniczy, dwa rezystory 390k 1/4 W, kondensator 1 nF / 3kV i niebieska dioda dyfuzyjna. Dioda może posłużyć również za kontrolkę. Jest podłączona między L i N (mam dodatkowy przewód N w puszce, więc jest to osobny obwód elektryczny omijający oświetlenie i działający non stop niezależnie od tego czy światło jest
mirko_anonim +1
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mirki, ale się porobiło... 5 lat po ślubie kilka lat więcej w związku - dzieci mamy. I właśnie ogarnąłem że moja żona wysyła jakiemuś gościowi nudesy I się z nim spotyka mówiąc że więcej na żywo, jescze ten pajac pisze że jest mega ciekawy naszych dzieciaków i chętnie je pozna za kilka miesiecy... Najchętniej rzucił bym jej tymi wiadomościami w twarz i wszystko wykrzyczał. Nie wiem co robić, myślałem że będziemy razem do końca życia... k---a jakie to jest chore.
#zwiazki
─
Mirki, ale się porobiło... 5 lat po ślubie kilka lat więcej w związku - dzieci mamy. I właśnie ogarnąłem że moja żona wysyła jakiemuś gościowi nudesy I się z nim spotyka mówiąc że więcej na żywo, jescze ten pajac pisze że jest mega ciekawy naszych dzieciaków i chętnie je pozna za kilka miesiecy... Najchętniej rzucił bym jej tymi wiadomościami w twarz i wszystko wykrzyczał. Nie wiem co robić, myślałem że będziemy razem do końca życia... k---a jakie to jest chore.
#zwiazki
─
Wczoraj z #rozowypasek wyszliśmy na miasto, ona ze swoimi znajomymi, ja ze swoimi. Mnie już melanż mocno poniósł, więc stwierdziłem, że wracam do domu. Napisałem do niej czy wraca ze mną, jednak ona stwierdziła, że idą z koleżankami na after do znajomego z jej studiów. Generalnie rozmowa skończyła się jak na picrel, potem zero odzewu i do tej pory cisza, zaczynam się powoli martwić czy nic jej się nie stało... Widziałem, że w środku nocy wrzucała na story jakieś snapy z tym kolesiem. Nic strasznego, ale trochę się wkurzyłem. Dzwonię do niej teraz, telefon wyłączony... Jej koleżanki też nie odpowiadają na Messengerze. Ona lubi się zabawić, ja z resztą też, ale ufam jej i wiem, że nic by nie odwaliła za moimi plecami, więc nie piszcie, ze #bolecnaboku czy że odprowadzili ją do akademika po ataku padaczki. Co robić Mirki? Myślałem, żeby podjechać na miejsce tamtej imprezy, ale sam nie wiem
#zwiazki #logikaniebieskichpaskow
@wcudzymslowiu /dorzeczu
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora