Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki nie słuchajcie niebieskich pasków i nie mówcie różowym, że nie chcecie ślubu albo ślub z intercyzą, albo że chcecie związek partnerski i wolność dla obojga (niezmuszanie się do rzeczy, których nie lubicie). Uwaga - kończy się to zerwaniem :/

Pytanie do różowych, dlaczego tak bardzo potrzebny wam ten papierek?
Czy nie wystarczy wam wyznanie miłości, jakieś umowy u notariusza pozwalające na odwiedziny w szpitalu czy ta intercyza?
Statystyki nie kłamią o rozwodach, co nie znaczy, że z góry go zakładam, ale zawsze łatwiej się rozstać, jeśli się nie jest uwiązanym ślubem.
Już o tym, że wywalanie 40k na wesele nie ma sensu, nie będę nawet wspominał.

#zwiazki
#rozowepaski
#niebieskiepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kptant
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 134
Co za bullshit. To nic nie pokazuje, znam pare, ktora rok po slubie miala juz rozwod. Jakby #!$%@? zdrady po slubie nie byly tak samo latwe. Slub nic nie zmienia, pieprzysz jakby to byla niezmienialna deklaracja. Kobiecie, ktorej naprawde zalezy na facecie, jego brak podpisu tez nie powinien nic przeszkadzac, robisz #!$%@? z logiki.


@RatKing: No to mamy zupełnie odmienne doświadczenia, bo znam kilka par, które się rozstały po paru latach
@tyrytyty: dodam: ja nawet potrafiłbym wyobrazić sobie siebie podpisującego cyrograf xD i argumentuję teraz pozycję znacznie bardziej radykalną, niż ta w którą wierzę - taki adwokat diabła wersja light. Naprawdę nie rozumiem jak płeć podobno bardziej empatyczna nie jest w stanie zrozumieć jakie obawy może mieć mężczyzna przed ślubem.
@tyrytyty: I dokładnie o ten ból dupy mi chodziło. Jak nie chcesz mieć dzieci, to szukasz partnera, który też nie chce mieć dzieci. A jak nie chcesz ślubu, to szukasz partnera, który też nie chce mieć ślubu. No prościej się nie da...
@pytaks: Jaki chamski tekst. Co to za szufladkowanie? Obracam sie wsrod ludzi z dyplomamo, inzynierowie, artysci, humanisci. Co to zmienia?

Jestes kretynka, jesli myslisz, ze obraczka cokolwiek zmienia. Nic nie zmienia dla faceta, reszta to twoje urojenia. To sa klamstwa wymyslane, zeby nas do tego zmuszac, zebyscie pochwalily sie gownofotkami na fejsie i mialy dziedziczenie majatku dla swoich gowniakow, bo zaden sad nie da praw do opieki ojcu.

Jesli ci zalezy
@LoveLight: @strielali: Najlepsze jest to, że to wy macie największy ból dupy ze wszystkich osób, które się tutaj wypowiadają, a zarzucacie to między innymi mi, który po prostu zadaje pytania i stara się dyskutować xD

Widocznie źle szukacie.

prawda ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Jak można najpierw kogoś kochać, a potem wbijać mu szpilę? W takim przypadku nigdy się naprawdę nie kochało.

Mówisz o niebieskich, którzy nie
Większość mężczyzn nie chce wychowywać bękartów, tacy jesteście wybiórczo kochający tylko własne geny.


@LoveLight: No wlasnie geny. Sorry, ale wiekszosc dzieciatych singielek z ktorymi rozmawialem (a bylo ich sporo) ma nastawienie: mam juz dwojke-trojke i wiecej dzieci miec napewno nie bede, bo rozstepy i te sprawy. Oczywiscie oczekuje od poznawanych facetow, ze sie pobiora i beda razem do konca zycia i oczywiscie rozwodnicy napawaja je obrzydzeniem.
Czyli juz na etapie szukania
@nosfebartu: Mam ból dupy bo odpowiedziałam na pytanie OPa, które brzmiało dlaczego kobietom tak zależy na ślubie (z którą to odpowiedzią zresztą się zgodziłeś), a ty masz jakieś projekcje na temat moich poglądów. Ja nikogo do ślubu nie namawiam i sama prawdopodobnie go nie wezmę
Jaki chamski tekst. Co to za szufladkowanie? Obracam sie wsrod ludzi z dyplomamo, inzynierowie, artysci, humanisci. Co to zmienia?

Jestes kretynka, jesli myslisz, ze obraczka cokolwiek zmienia. Nic nie zmienia dla faceta, reszta to twoje urojenia. To sa klamstwa wymyslane, zeby nas do tego zmuszac, zebyscie pochwalily sie gownofotkami na fejsie i mialy dziedziczenie majatku dla swoich gowniakow, bo zaden sad nie da praw do opieki ojcu.

Jesli ci zalezy na facecie,
@pytaks: Proponuje tez zbadac krzepliwosc krwi, bo masz typowe objawy zakrzepicy w lydce, ktora moze sie skonczyc zatorem pluc i uduszeniem, jak to poplynie do zyl glownych. Mozesz nie doczekac swojego wymarzonego #!$%@?, metalowo wroclawska.
Proponuje tez zbadac krzepliwosc krwi, bo masz typowe objawy zakrzepicy w lydce, ktora moze sie skonczyc zatorem pluc i uduszeniem, jak to poplynie do zyl glownych. Mozesz nie doczekac swojego wymarzonego #!$%@?, metalowo wroclawska.


@RatKing: Gościu. Najpierw mi ubliżasz w paskudny sposób bo napisałam komentarz z inną racją niż twoja, dziwisz się, że na obelgi odpisałam w złośliwy sposób, teraz mnie śledzisz i zastanawiam się, czy nie zaczynasz grozić. Nie przesadzasz
@bezbekpol: eeee wtf XD pracuję, nie zamierzam mieć dzieci, ALE nie chciałabym być długo w związku który nie jest sformalizowany. I nie zależy to od tego, ile ja zarabiam a ile mój partner. Chodzi o wsparcie nie tylko fizyczne ale psychiczne - jeśli ktoś się miga od papierka za 150 zł z urzędu stanu cywilnego i intercyzy u notariusza i się wiecznie „zastanawia/nie jest gotowy” to ma coś po prostu na
@indeeed:

jedyne miejsce, gdzie spotkałam się z takim podejściem do małżeństwa czy związków w ogóle u facetów, to strona wykop.pl.


Z jakim podejściem? Z takim, że nie bardzo rozumiem, czemu w XXI wieku robi się z kobiet co najmniej upośledzone
i które bez faceta są nikim? Chyba kpisz. Znam kilka kobiet, które wyśmiałyby takie księżniczki i rycerzy w twarz, bo nie dopuszczają do sytuacji, gdzie miałyby być zdane na łaskę kogokolwiek.
Myślę, że kobiety po prostu potrzebują poczucia stabilizacji, nawet - niestety - tego złudnego. Jak ktoś wyżej też napisał, troche chodzi o to, że włącza się logika różowych i sobie myślą na zasadzie "że może on tak mocno mnie jednak nie kocha, jak nie chce ślubu?" lub "Mariola już wzięła ślub z Andrzejem a ja dalej nie, może coś ze mną jest nie tak?". Śluby też zwyczajnie przerażają, mnie osobiście bardzo. Za
@AnonimoweMirkoWyznania:

Uwaga - kończy się to zerwaniem :/


i bardzo #!$%@? dobrze, wiazac trzeba sie z osoba o tych samych pogladach

sa kobiety ktorym nie zalezy na tej calej szopce, sa takie, ktore tylko zyja po to zeby mirc slub i wesele, czasami nawet niewazne z kim, byle wyjsc za maz.

co sie tu zastanawiac, wybierz taka, ktora podziela Twoje poglady w tej sprawie.

A co do "pewnosci" ktora ma niby
Intercyzka musi być. Najlepiej także zachować swoje mieszkanie aby w razie czego móc się bezpiecznie ewakuować jak babka zacznie coś wydziwiać. Kobieta nie może być pewna ,że od niej nie odejdziesz bo wtedy zacznie się kocioł i zacznie się urabianie i dewaluowanie samca. No ale tego raczej nie pojmie randomowy wykopek obrońca kobiet, które są tak biedne i nie robią kupy.
@nosfebartu: Ja nie mam bólu dupy, mi jest szkoda ludzi, którzy mają ciężko* w życiu. Co do pytania: mam na myśli niebieskich i różowych, którzy w razie ewentualnego rozwodu (powód nieważny, wg mnie nawet zdrada nie upoważnia do bycia #!$%@? dla drugiej osoby) szaty zrywają byle udupić drugą stronę. Tyczy się to wszystkiego: niesprawiedliwości majątkowych (uważam, że 50/50 w ogólności nie jest sprawiedliwe, choć sprawa ma się pewnie inaczej w przypadku
@AnonimoweMirkoWyznania: A po co podpisywać umowy o pracę, na świadczenie usług i inne rzeczy? Przecież wystarczy zaufanie, po co jakiś papierek? Chodzi o to, aby pokazać, że traktujemy się poważnie i wiążemy ze sobą przyszłość. Przysięgę składają przede wszystkim sobie małżonkowie. Pogląd, że nie potrzeba żadnych potwierdzeń nie jest zgodny z ludzką naturą. Potrzeba akceptacji to jedna z podstawowych cech człowieka.
CharyzmatycznaKrowa: Współczuję wam waszego podejścia do kobiet i związków. Nie kazda kobieta mysli tylko o tym zeby wyskoczyć innemu na bolca i zebrać alimenty od męża. Są tez na swiecie takie kobiety, które pracują i zarabiają wiecej niż najniższą krajową w gównopracy, świadomie planują precyzję o posiadaniu dzieci razem z partnerem i zalezy im na ślubie właśnie ze względu na partnerstwo i wspolne podejmowanie decyzji o dalszym życiu.

Nie kazda kobieta
AniaZZielonegoWzgórza: ślub jest w pewnym sensie romantyczny. Pomijam oczywiście branie kredytu na wesele, disco polo i nawalonych wujków, których ledwo znasz na najbardziej męczącej imprezie życia - z tego powodu niektórzy decydują się na ślub np. tylko przy świadkach itp. Facetom to trochę trudniej chyba zrozumieć, chociaż mój tata często mówi (w kontekście ślubu cywilnego), że po jakimś czasie musi być ślub, nie można żyć przecież w takiej "byle jakości" cały
@AnonimoweMirkoWyznania:

#!$%@?. Blisko 10 lat temu powiedziałem aktualnej dziewczynie, że może zapomnieć o dwóch rzeczach. Ślubie i dzieciach. Nie powiem, że w pewnym momencie nie było przebojów, ale zawsze mówiłem, że wiadomym było od początku jak będzie i od samego początku mówiłem również, że jak zapragnie założyć prawdziwą rodzinę, to musi znaleźć innego partnera i nie będę miał nic przeciwko. Całę życie to szmat czasu. Nie ma co tworzyć przyszłych zobowiązań
Ślub = partnerstwo na zawsze, wspólna przyszłość, odpowiedzialność za drugą osobę (rowniez przy intercyzie). W konkubinacie tego nie ma, zawsze jestes tylko "dziewczyną/konkubiną/osobą towarzyszącą". Tak trudno Wam zrozumieć, ze w powaznym zyciu kobieta chce byc dla mężczyzny kimś więcej?


@AnonimoweMirkoWyznania: O, to to. Podpisuję się pod tym obiema łapkami.
A co to, kobiety są jakoś niepełnosprawne, by koniecznie zostawać z niczym? Może czas je uświadomić, że istnieje coś takiego jak praca? Bo wiesz, że to właśnie dzięki niej facet zwykle nie zostaje z niczym? Wiesz o tym, prawda?


@bezbekpol: a gdzie on niby napisał że to się tyczy tylko kobiet? To powinno działać w obie strony ¯\(ツ)_/¯

Statystyki nie kłamią o rozwodach, co nie znaczy, że z góry go
zawsze łatwiej się rozstać, jeśli się nie jest uwiązanym ślubem


@AnonimoweMirkoWyznania w pracy teraz obserwuję ile ludzi bez ślubu bierze kredyt na wspólny dom/mieszkanie, mija 2-3 lata i muszą coś z tym zrobić. Ślubu nie biorą, a żeby się wiązać tym bankowym gównem to wszystko spoko. Dlaczego papierek? Bo chcę mieć jedno nazwisko, obrączkę, oficjalne przyrzeczenie. Dla mnie wiele zmienia fakt, że z zewnątrz jest jasna moja i jego przynależność względem siebie.
ale wiesz, że kobieta, która funduje sobie nierzadko kilkuletnią wyrwę w doświadczeniu zawodowym przez urodzenie Twoich dzieci zasługuje na jakąś gwarancję, że nie zostanie z dnia na dzień z niczym, bo na przykład u Ciebie w pracy pojawiła się nowa dupencja? Kobiecie trudniej znaleźć kogoś mając dzieci niż facetowi. A ślub jest prostym sygnałem - chcę tworzyć z Tobą rodzinę.


@indeeed: ale wiesz, że facet nie ma żadnej gwarancji, że nie
AzjatyckaŁania: Rok 2018 a niektórzy ludzie nadaj pytają "dlaczego inni ludzie chcą brać ślub na co im to potrzebne?" odpowiedź brzmi:ludzie chcą brać ślub bo mają taką potrzebę.
Sorry chłopie, nie dziwie się jej że odeszła. Ty nie chciałeś brac ślubu i tak jest dla ciebie dobrze a ona chciała brac ślub i tak byłoby dla niej dobrze, skoro ty nie chciałeś tego ślubu to po co ona miałaby trwac w
SzklanyPrzegryw: kobiety chcą ślubu bo im się opłaca, wam nie. a czemu?
-wartość kobiety jest najwyższa jak ma 12-13 lat a potem szybko spada. 30 latka jest już nic nie warta. natomiast wartość mężczyzny rośnie z czasem. 30-40 latek nadal jest dużo wart na rynku. dlatego kobiecie 20 letniej się opłaca usidlić 20 latka. inaczej za kilkanaście lat on mógłby ją wymienić na nowszy model (i słusznie).
-jak jest papier to
W skrócie: facetowi, któremu naprawdę zależy na partnerce podpisanie papierka nic złego nie robi. Za to najczęściej z papierkiem walczą Ci, którym wciąż strzelają oczka na boki.


@pytaks: No chyba, że ta jego partnerka, na której mu tak zależy, wystąpi o rozwód i zabierze mu cześć majątku, dzieci i jeszcze dowali alimenty.

Polecam porzucić swoje skrajnie egocentryczne myślenie i zastanowić się jak całą sytuację odbiera mężczyzna, który np. wie, że większość
mylisz się. to właśnie kobieta potrzebuje papierka by mogła się puszczać bez konsekwencji.


@AnonimoweMirkoWyznania: Za inne kobiety nie odpowiadam. Mówię wyłącznie za siebie - a co do siebie i swojego zdania mam większą pewność, niż obcy ludzie z mirko. :)
No chyba, że ta jego partnerka, na której mu tak zależy, wystąpi o rozwód i zabierze mu cześć majątku, dzieci i jeszcze dowali alimenty.


@Lawrence_z_Arabii: Ale dlaczego od razu zabierać majątek, jeżeli podpisze się intercyzę? Zakładam też, że nikt o zdrowych zmysłach i popierający Twoje poglądy nie zwiąże się z roszczeniową babą, która jest księżniczką i zaraz po urodzeniu dzieci zamierza zrezygnować z pracy na stałe. W tym momencie zarabiam więcej,
Ale dlaczego od razu zabierać majątek, jeżeli podpisze się intercyzę?


@pytaks: intercyza może być unieważniona przez sąd, poza tym i tak mało ludzi ją podpisuje.

Zakładam też, że nikt o zdrowych zmysłach i popierający Twoje poglądy nie zwiąże się z roszczeniową babą, która jest księżniczką i zaraz po urodzeniu dzieci zamierza zrezygnować z pracy na stałe.


Wiesz, że nie można kierować drugim człowiekiem?

To tak jakbyś kazała kobietom wiązać się z