Wpis z mikrobloga

Dwa dni w Detroit to zdecydowanie za mało, aby zobaczyc nawet małą część tego miasta. W kolebce motoryzacji co roku odbywa się zjazd zabytkowych samochodów na ulicy numer 1 czyli najstarszej w mieście.
Nie było mi dane zobaczyć muzeum Henrego Forda ale odwiedziłem dom jego syna Edsela. Miasto jest pełne skrajności, bardzo szybko można przenieść sie z dzielnicy opuszczonych domów, gdzie nawet policja się nie zapuszcza do dzielnicy bogatych, gdzie domy warte są po kilkaset tysięcy dolarów. W takiej dzielnicy również jest położony dom Edsela i Elenaor Ford. Ogromna posiadłość z przepięknymi ogrodami i ilością obsługi przewyższającą ilość mieszkańców.

Jednak ulice tego miasta są inne, bez przechodniów i ze śmieciami ganianymi przez wiatr. Będąc na polskiej kolacji w dzielnicy imigrantów dało zauważyć się biedę, ale czułem się bezpiecznie, ludzie w dzielnicy Hamtrack dbają o swoją społeczność i jest tu względnie spokojnie.

Popełniłem jeden błąd. Chcąc zaoszczędzić wybrałem najtańszy środek transportu do Nowego Jorku czyli autobus. Nieprzewidziałem, że będzie tak niebezpiecznie. W jednym busie do Toledo byłem jako jedyny biały. Ludzie ukradkiem spoglądali, widać że nie są szczęśliwi. Ciężko jest nie być rasistą jak murzyn na siedzeniu obok cały czas trzyma rękę w majtkach i grzebie... w kolejnym busie dwie osoby prawie się pobiły o miejsce pod oknem. Czeka mnie ciężka noc w porównaniu z ostatnimi, wygodnie spędzonymi w drogim hotelu.
Pozdrawiam Was w drodze z Detroit do Nowego Jorku, minęły 3 godziny podroży, jeszcze 11.

Aby zachować swoje wspomnienia bede je tu publikowal oraz na instagramie pod tagiem #tomciousa

Instagram: https://www.instagram.com/tomcio_es/

#podroze #travel #usa #przemyslenia
siseniorita - Dwa dni w Detroit to zdecydowanie za mało, aby zobaczyc nawet małą częś...

źródło: comment_8Yv6zFaiuK4RYqtuQYgzcEqeV1Jmb619.jpg

Pobierz
  • 4
@3ezwy: lece z Nowego Jorku do Las Vegas gdzie wypozyczam samochód wiec to jednorazowo. Poza tym tu chyba nie ma pociągów. Podczas calego mojego 3 miesięcznego pobytu w północnej ameryce widziałem tylko jeden pociąg na torach, w Kanadzie xd
@siseniorita: Greyhound? Raz w zyciu jechalem autobsem po USA, z Detroit do Chicago i mocno nie polecam, nie dosc, ze typy spod ciemnej gwiazdy to stacje/dworce nie naleza rowniez do najprzyjmniejszych, zwlaszcza noca. Czasami jak dobrze trafisz to za jakies 100-150$ mozna samolotowy bilet kupic na lini Detroit NY lub NJ.

W wiekszosci dzielnic Detroit mieszka sama patola, co do Hamtramck to nie nazwalym go bezpiecznym nawet 15-20 lat temu, w