Wpis z mikrobloga

Dzieło "Teozoologia, albo wiedza o dewiacji małpiosodomickiej i boskim elektronie" która opowiada o rasowym zepsuciu aryjczyków i szansie na przywrócenie dawnej świetności. Według ariochrześcijaństwa Chrystus był bojownikiem o czystość rasową, i za tę sprawę zginął z rąk żydowskich podludzi.
Adolf Josef Lanz (1874-1954). Po wstąpieniu w 1893 do zakonu cystersów przyjął imię o. Jörg. W tym czasie miało miejsce historyczne odkrycie w dziejach ewolucjonizmu: E. Dubois na Jawie odkrył szczątki, jak to określił, małpoluda (pitekantrop, dziś zwany Homo erectus). Dumając w krypcie templariusza nad szczątkami małpoluda, wielebny postanowił oświetlić odkrycia paleontologii Pismem Świętym — w ten sposób powstała teozoologia.
W latach 1903-1904 Lanz opublikował w czasopiśmie biblijnym cykl artykułów pt. Biblijny małpolud. Odkrył w Starym Testamencie dowód na mieszanie się ludzi z niższymi gatunkami. Dorobek swej chrześcijańskiej paleontologii wyłożył w publikacji z 1905: Teozoologia, albo wiedza o dewiacji małpiosodomickiej i boskim elektronie, która opowiada o rasowym zepsuciu aryjczyków i szansie na przywrócenie dawnej świetności.
Według ariochrześcijaństwa Chrystus był bojownikiem o czystość rasową, i za tę sprawę zginął z rąk żydowskich podludzi. W wymiarze postulatywnym teozoologia oznaczała „wojnę rasową włącznie ze skalpelem kastracji". [ 1 ]
Lanz przykładał swą biblijną lupę do wszelkich nowinek naukowych. Jego uzupełniająca teozoologię teoria „boskiej cząstki" powstała dzięki nowym odkryciom w dziedzinie radiologii i elektromagnetyzmu. Otóż kiedy w 1903 Becquerel otrzymał Nobla za odkrycie promieniotwórczości, w tym samym roku profesor fizyki Prosper-René Blondlot ogłosił odkrycie promieni N. Odkrycie to rozwinął następnie profesor medycyny Augustin Charpentier, który w 1904 opublikował na ten temat kilkanaście artykułów, wykazując, że promienie N emitowane są również przez ludzkie ciało i mają zdolność wzmacniania zmysłu wzroku i innych telereceptorów.
Nawet Becquerel dorzucił swoją cegiełkę do wiedzy o nowych promieniach a w kilkanaście miesięcy ukazało się na ten temat ok. 300 publikacji, głównie uczonych francuskich. Lanz wywiódł z tego, że jeśli oczyścimy się rasowo, to odzyskamy paranormalne zdolności aryjskie (takiej jak telepatia czy jasnowidztwo).
Teoria promieni N opierała się na dorobku Barona Carla von Reichenbacha, austriackiego chemika, który w połowie XIX w. sformułował teorię „siły odynicznej", unowocześnioną wersję dawnej vis vitalis alchemików. Problem z promieniami N polegał na tym, że widziano je niemal wyłącznie we Francji. Twierdzono więc, że Niemcy nie mogą ich dostrzec, bo piją za dużo piwa, u Anglików natomiast za dużo jest mgły. Przedłużające się zaćmienie francuskiej nauki przerwał w końcu amerykański fizyk, Robert W. Wood, który we wrześniu 1904 na łamach „Nature" udowodnił, że promienie N niestety nie istnieją. [ 2 ]

Wielebny Lanz nie tracił jednak impetu. Głosił „zbawienie przez oczyszczenie rasy" (Erlösung durch Reinzucht), co miało zostać zrealizowane w „klasztorach hodowlanych" (Zuchtklöstern), gdzie zweryfikowani aryjczycy mieli zapładniać zdrowe aryjki. W 1905 założył popularne czasopismo „Ostara", poprzez które propagował swe antysemicko-aryjskie poglądy.

W 1899 opuścił cystersów a w 1907 założył własny — Zakon Neotemplariuszy (Ordo Novi Templi). Zmienił też swoje nazwisko na Lancz von Liebenfels, przypisując sobie pochodzenie od starej szwabskiej szlachty, osiadłej w sycylijskiej Messynie, dawnym centrum templariuszowym.
Teorie te nie zostały potępione przez papieża, choć w tym czasie ekskomunikował inną renegatkę zakonną, Marię Franciszkę Kozłowską (1906), potępił ustawę o rozdziale Kościoła i państwa we Francji (1906), agnostycyzm (1907) oraz sillonizm (1910).
Początkowo posługiwali się krzyżami jerozolimskimi, lecz z czasem opracowali swoje własne, będące wariacją czerwonego krzyża templariuszowego: czerwona swastyka w centrum, w czterech jej rogach podwójne lilie heraldyczne niepokalanego rycerstwa, na żółto-pomarańczowym tle. [ 3 ] Swastyka występowała jako jedna z odmian templariuszowego krzyża mocy, tyle że w kontekście chrześcijańskim nazywano to tetragramem lub krzyżem czterogammowym [ 4 ], dopiero przy końcu XIX w. odgrzebano sanskrycką nazwę symbolu — swastyka. Wobec popularności swastyki w tym okresie [ 5 ], Lanz sięgnął do jej templariuszowej wersji [ 6 ] i przypisał do niej koncepcje aryjskie oraz antysemityzm.
reszta jest tu: http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,8700/q,Aryjskie.chrzescijanstwo.i.swastyka.gen.Hallera
#naukowcywiary #ateizm #ciekawostkihistoryczne #religia #chrzescijanstwo #faszyzm #bekazpodludzi #rakcontent #swiat #byloaledobre #nauka #pseudonauka
robert5502 - Dzieło "Teozoologia, albo wiedza o dewiacji małpiosodomickiej i boskim e...

źródło: comment_VcjgLB9Zj0SvcDF4EjKx8wUAfUlw2qfy.jpg

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
pierwsze słyszę o promieniach N


@jalokimm: z wiki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
"Weryfikacja N
Eksperymenty prowadzone w innych laboratoriach, poza Francją, nie potwierdzały rezultatów uzyskiwanych przez Blondlota i innych francuskich uczonych. Efekt ten próbowano tłumaczyć w ten sposób, że Niemcy mają stępione zmysły przez nadużywanie piwa a Anglicy przez mgłę. Nie dowierzając tym tłumaczeniom, amerykański fizyk Robert Wood wybrał się do Nancy, aby na miejscu dokonać
  • Odpowiedz