Wpis z mikrobloga

Kolejny, dosyć spory projekt mieszkaniowy z przedmieść Wrocławia. Tym razem zabudowane zostaną Wojszyce a dokładniej fragment zlokalizowany na obszarze pomiędzy ulicami Klasztorną a Asfaltową, przy ul. Smardzowskiej.

Jest to nieco inny projekt architektoniczny. Co o nim myślicie? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Więcej info o osiedlu znajdziecie tutaj.
#wroclaw #wojszyce #architektura #urbanistyka #budownictwo #nieruchomosci #mieszkania #skyscrapercity #skyscrapercitycontent
Pobierz
źródło: comment_MTEwMryXpXHScjONER07u1kbsemji0je.jpg
  • 25
@Projekt_Inwestor:
Ja nie ogarniam tylko jednej rzeczy. W zachodniej Europie poza ścisłym centrum stawia się na budownictwo jednorodzinne (szeregówki/bliźniaki), ostatecznie max dwupoziomowe kamienice. Dlaczego w Polsce, nawet na największych zadupiach 10km od centrum muszą być stawiane bloki z klitkami po 40-55 m2? Przecież to nie są warunki do życia dla rodziny. Ba, nawet dla samotnej osoby, którą interesuje coś więcej niż oglądanie TV i imprezowanie na mieście 55 m2 to mało...
@Projekt_Inwestor: ja się czasem zastanawiam, czy wy jesteście trollami, czy tylko jaja sobie robicie? Bo za każdym razem wrzucacie jakieś gówno, jakieś najgorsze blokhausy godne Shawshank, i pyta ie ludzi o opinie. To trochę jakby pytać, czy podoba się wam, i co sądzicie na temat tego wybitnego substytutu schabowego (mortadela w panierce):
Pobierz
źródło: comment_zlpTyaa3WCv5HhNNLUT8j1eUq4DvfXYW.jpg
Słaby dojazd stamtąd raczej

@Init0:
W Gdańsku podobnie. Nastawiają bloków za jakieś niewyobrażalne pieniądze pośrodku niczego bez infrastruktury a potem zdziwko, że miasto się korkuje gdy nagle przybywa aut z danego kierunku. Nawet, gdyby człowiek chciał uniknąć jazdy samochodem to komunikacji miejskiej brak a na rower za daleko aby deptać dzień w dzień do pracy. Dlatego zabudowa jednorodzinna jest lepsza, bo rozprasza dodatkowy ruch na większym obszarze zamiast skupiać kilka tysięcy
@Ogau:

: teraz policz ile ludzi stać na (kredyt na) 50 m2, a ile na 100+


Ja się zastanawiam kogo w ogóle stać na mieszkanie w tej cenie, bo chociaż z żoną zarabiamy razem pięciocyfrową kwotę to nie stać nas nawet na taką klitkę za 500 tys. Nie dość, że trzeba uzbierać 100 tys. wkładu własnego (co dla nas oznacza 3 lata ekstremalnego oszczędzania), to jeszcze rata na 20 lat to
@smk666: no niestety. Tak się żyje w Polsce. Zawsze można szukać na rynku wtórnym i zaoszczędzić ~100k, ale to i tak będzie kwota nierealna dla większości społeczeństwa. ( ͡° ʖ̯ ͡°). Zostają jakieś mniejsze mieściny wkoło większych miast, gdzie mieszkanie można dostać za 100-150k w ludzkim metrażu.
Zostają jakieś mniejsze mieściny wkoło większych miast, gdzie mieszkanie można dostać za 100-150k w ludzkim metrażu.

@Ogau:
Niestety to też jest tragedia, biorąc pod uwagę korki na wylotówkach w godzinach szczytu trzeba do kosztów dodać 3-4h dziennie zmarnowane na dojazdy + koszty paliwa i amortyzacji samochodu albo bilety na zbiorkom. A nie daj Boże niech się samochód zepsuje to jesteś w czarnej dupie. Praca na miejscu w małym miasteczku też odpada,
@smk666: sensowne w tej chwili jest chyba tylko kupno domku w podwrocławskiej wsi i dojazd pociągiem. Ewentualnie szukać miejscowości blisko AOW lub S5/S8, ale kwestia czasu, a i tutaj będą się robić codziennie olbrzymie korki ¯\_(ツ)_/¯. Jeszcze jestem za młody na kupno mieszkania/domu, ale ten czas powoli się zbliża i obserwując co się dzieje jestem załamany.
@Projekt_Inwestor: Kto by chciał mieszkać w bloku na przedmieściach? Przecież to są wady mieszkania w bloku + wady mieszkania na wsi.

Moi rodzice mają wielki dom z dużą działką wybudowany w latach 90 w tej samej odległości do Rynku co ta super inwestycja z klitkami gdzie przez okno widzisz jak sąsiad je śniadanie...
bo chociaż z żoną zarabiamy razem pięciocyfrową kwotę to nie stać nas nawet na taką klitkę za 500 tys. Nie dość, że trzeba uzbierać 100 tys. wkładu własnego (co dla nas oznacza 3 lata ekstremalnego oszczędzania)


Czyli przy zarobkach 10k netto ( jak nie więcej) macie problemu z odłożeniem niecałych 3k? W takim wypadku nie ma sensu myśleć o kupnie mieszkania...
Czyli przy zarobkach 10k netto ( jak nie więcej) macie problemu z odłożeniem niecałych 3k?

@p3sman:
No cóż, kąt widzenia zależy od kąta siedzenia. Są pewne rzeczy, z których dla wygody, czy z konieczności rezygnować nie chcemy/nie możemy. Co to za sens przedziadować o chlebie i wodzie najlepsze lata życia żeby odłożyć na wkład, potem dziadować dalej bo wysoka rata kredytu i strach ryzykować zmianę pracy na lepszą aby w końcu
Mieszkanie, które ostatecznie by mi się podobało pod względem lokalizacji, metrażu itd to wydatek około 200 tys. na wkład własny i 5000 zł raty na 20 lat...


@smk666: Bez urazy, ale nie wiem czy sobie robisz jaja czy piszesz serio. Piszesz, że ostatecznie odpowiadałoby Ci mieszkanie za około milion złotych (bo tyle wychodzi z parametrów, które podałeś). Jednocześnie życie za 7500 zł msc na 2 osoby to "ekstremalna oszczędność".
Może masz