Wpis z mikrobloga

@avox Szlak był przetarty także luz. Dobre buty i można iść. W miejscach gdzie napadało śniegu stuptuty na nogi a jak szlaki oblodzone to i raczki się przydadzą. Na zejścia polecam jabuszko ( )
  • Odpowiedz
@c1n34: @avox:
To jest straszne jak ludzie idą w góry! Nie zdają sobie sprawy z zagrożenia! Ja wchodziłem w zeszłym roku na Giewont, lipiec, skwar, wszyscy w krótkich spodenkach, japonki, klapki, małe dzieci - koszmar! Ja jedyny byłem przygotowany: dwa czekany, raki, profesjonalna odzież, specjalistyczny mocno spłaszczony namiot (żeby opierał się wiatrom), butle z tlenem - najgorsze były te ich drwiące spojrzenia ignorantów. A przecież to GÓRY i
  • Odpowiedz
@avox: Ja lubię z Karpacza wchodzić najpierw żółtym, a potem czerwonym pod schronisko na Równi, a potem albo na Śnieżkę, albo Czeską stroną przez bagna szlakiem niebieskim, potem znowu do Polski i przez Samotnię do Karpacza.
  • Odpowiedz