Wpis z mikrobloga

wiecie co? czasami strasznie głupio mi być lesbijką gdy słyszę, że:
1) każda lesba to feministka - nie jestem feministką, na pewno nie teraz, gdy tak #!$%@?ą xD
2) lewactwo #!$%@?, uchodźcy, tvn - nie i nie, nie jestem za przyjmowaniem uchodźców-nachodźców, nie jestem za lewactwem, nie kocham tvn'u.
3) równouprawnienie, szmaty, bo jak nie, to w ryj - w dupie mam to, jak będę chciała być ze swoją kobietą, to będę i nie będę postronnym tym głowy zawracać, to nasza sprawa i kropka.
4) paradują z piórkiem w dupie - w życiu. wiecie o tym, że masa tych osób pcha się na ulicę tylko dlatego, że źle się czują w swoim życiu i tylko w tłumie mogą być, hm, "sobą", a własnej matce się do homoseksualizmu nie przyznają, bo coś tam sroś tam, może dlatego tacy poprzebierani i pomalowani, heh.
moje zdanie: dopóki chcę, żeby to była moja sprawa, to mówię rodzinie, bliskim przyjaciołom i każdemu, kto wprost zapyta, bo kłamać nie ma po co, ale nie będę się z tym obnosić, bo nikt wokół mnie z heteroseksualizmem tego nie robił, no to co? to hop, jak oni normalnie, to ja też normalnie. u siebie w łóżku, nie na naszych wspólnych ulicach, gdzie liżą się tylko gówniarze i nie w tv opowiadać komuś o czymś, o czym niekoniecznie chce słuchać.
pozdro Mirki i Mirabelki

#lgbt #bekazlewactwa #bekazpodludzi #bekazlgbt ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 58
@prawa_reka_sorosa: Nie chodzi o bierność. Po pierwsze nie powinno się "upolityczniać" orientacji. Niestety to bardzo idzie w parze, przez co istota sprawy oraz uczucia są spychane na drugi plan. Po drugie, marsze takie jak koleżanka przytoczyła, tylko negatywnie wpływają. Walka toczy się o uzyskanie praw/przywilejów (taki jak w małżeństwie), a prezentuje się dewiacje, cielesność i seksualność. Nie bardzo rozumiem co ma jedno z drugim. Zamiast pokazać coś na kształt normalnej zdrowej
pierwsze nie powinno się "upolityczniać" orientacji.


@Hazyl: Jak mamy zmienić prawo, bez angażowania się w politykę?

Po drugie, marsze takie jak koleżanka przytoczyła, tylko negatywnie wpływają


Dlatego też z roku na rok jest na nich co raz więcej ludzi.

Walka toczy się o uzyskanie praw/przywilejów (taki jak w małżeństwie), a prezentuje się dewiacje, cielesność i seksualność.


Bzdura, widać że nigdy nie byłeś na żadnym marszu. W przeciwnym razie wiedział byś że
Pobierz prawarekasorosa - > pierwsze nie powinno się "upolityczniać" orientacji.

@Hazyl: J...
źródło: comment_zp6lTNKdl2N6yaL7yOA14MdzXRwHx0nH.jpg
@prawa_reka_sorosa:
To generalnie widzę, że się ze mną zgadzasz, bo ja nie mówiłem, że nie ma takich marszy. Meritum moje było, że tylko takie mają być. Co do idei, że marsze są dla wsyzstkich to jest duży błąd. Ja osobiście chciałbym by na moim marszu (nie ważne czego dotyczy) byli ludzie, którzy reprezentują sobą to co ja. Zwłaszcza, że widzę hasło na czołowym banerze (chyba, że to nie czoło marszu to
Po pierwsze nie powinno się "upolityczniać" orientacji.


@Hazyl: nadanie rownych praw jest polityczna sprawą, oksymoron

Po drugie, marsze takie jak koleżanka przytoczyła, tylko negatywnie wpływają.


@Hazyl: zachod dowodem ze nie

a prezentuje się dewiacje, cielesność i seksualność. Nie bardzo rozumiem co ma jedno z drugim. Zamiast pokazać coś na kształt normalnej zdrowej rodziny, pokazuje się coś, co nie ma z nią nic wspólnego.


@Hazyl: za duzo psychoprawackich obrazków. Poszukaj