Wpis z mikrobloga

Dzisiaj po urlopie wracam do żony i dzieci w UK
Kumpli niema, rozjechali się po świecie, ci co zostali biegają pomiędzy praca a obowiązkami domowymi.
Moje dzikie plaże na których leżałem są zarośnięte, miejsca gdzie dorastałem ogrodzone
(prywatne parkingi mieszkańców)
W TV dwie opcje TVN i podobne pocisk na rządzących i programy dla debili by robić watę z mózgu a w TV krajowej propaganda sukcesu i zakłamywanie rzeczywistości.
Tam w UK jestem obcy i tu w kraju też już nie czuje się komfortowo, jestem jak kundel bez przynależności.
Tylko rodzina i moje szkraby dają nadzieję, i ta niepewnosc gdzie będę za 10 lat.
Mam kasę, mam zdrowie ale też mam poczucie że coś w tym moim życiu sie #!$%@?ło, nie tak miało być.
Gdzie jest ten szczęśliwy blondas z bosymi nogami i piegami na nosie?
------
#feels #takaprawda #uk #zalesie #polska
  • 48
@i_teraz_wchodze_ja_caly_na_bialo: Z perspektywy osoby mieszkajacej w uk powiem ci, ze bledem bylo wyjechanie za granice czujac taka przynaleznosc do Polski. Ja swoj kraj szanuje i nie mowie o nim zle, ale zawsze mialam plan mieszkac za granica. Probowalam w kilku krajach, padlo na Anglie. I nie czuje sie tu obco, wrecz po pobycie w Polsce czuje, ze wracam do domu. Wyprowadzka z Polski nie jest dla kazdego,a nie ma sensu zyc
@i_teraz_wchodze_ja_caly_na_bialo: a to nie jest tak, że traktujesz UK jakoś tymczasowo? Ja 12 lat temu wyjechałem z rodzinnej miejscowości do oddalonego ponad 500km miasta, okres "bezdomności" mam już za sobą dawno. Pamiętam jak to było kiedy w rodzimym mieście już nie byłem u siebie a tutaj jeszcze też nie. Dawno już tutaj jest mój dom pomimo, że lekko nie jest, rozwiodłem się i jestem tu sam, nie mam żadnej rodziny ale
@swobodny: Ciezko wytlumaczyc, kazdy czuje to inaczej wydaje mi sie. To jest cos, co widze z obserwacji znajomcyh Polakow w uk- wyjechali za lepszym zyciem, ale mimo, ze zyja juz to dobrych kilka lat, czesto mowia, ze kiedys wroca. Zauwazylam, ze przez to, zamiast wykorzystac czas spedzony w uk jak najlepiek- na zdobyciu doswiadczenia w dobrej pracy, zwiedzania, nawiazania znajomosci z Anglikami i ludzmi z innych krajow, ciagle zyja w przeswiadczeniu,
@Cusack: to nie jest do konca tak, a przynajmniej nie dla mnie ;) ja w UK zyje i sie rozwijam, mnostwo tu doswiadczylem i pewnie gdybym mial jeszcze raz podjac decyzje o wyjezdzie to zrobilbym to samo.

po prostu kiedy wracasz na stare smieci lapie cie nostalgia bo okazuje sie, ze ten obraz ktory miales w glowie juz jest nieaktualny. wracaja wspomnienia z dziecinstwa, to chyba u kazdego troche przywoluje refleksje,