Wpis z mikrobloga

Dzisiaj po urlopie wracam do żony i dzieci w UK
Kumpli niema, rozjechali się po świecie, ci co zostali biegają pomiędzy praca a obowiązkami domowymi.
Moje dzikie plaże na których leżałem są zarośnięte, miejsca gdzie dorastałem ogrodzone
(prywatne parkingi mieszkańców)
W TV dwie opcje TVN i podobne pocisk na rządzących i programy dla debili by robić watę z mózgu a w TV krajowej propaganda sukcesu i zakłamywanie rzeczywistości.
Tam w UK jestem obcy i tu w kraju też już nie czuje się komfortowo, jestem jak kundel bez przynależności.
Tylko rodzina i moje szkraby dają nadzieję, i ta niepewnosc gdzie będę za 10 lat.
Mam kasę, mam zdrowie ale też mam poczucie że coś w tym moim życiu sie #!$%@?ło, nie tak miało być.
Gdzie jest ten szczęśliwy blondas z bosymi nogami i piegami na nosie?
------
#feels #takaprawda #uk #zalesie #polska
  • 48
  • Odpowiedz
@cactooos gdy ja tak napisałem w znalezisku, że zagranico to się nie wychylam z polskim, bo jeszcze podejdzie tako hehe tania wudga bolzga walczonca i będzie przypał, to mnie zjechali że hurr durr nigdy nie byłeś Polakiem, robaku itd.
Ale to sama prawda, ja czuję coś w rodzaju ulgi gdy po locie z klaskającymi w samolocie rodakami wysiadam i tyle ich widziałem, po to, żeby w drodze powrotnej poczuć ulgę, że
  • Odpowiedz
@i_teraz_wchodze_ja_caly_na_bialo: a ja powiedzialem sobie, ze bede mieszkal w polsce i tu zarabial i zyl i tak robie, po szkole poszedlem na magazyny jezdzilem na wozkach, po 4 latach ogarnalem, ze tak do konca zycia sie nie utrzymam poszedlem na studia, teraz niezle zarabiam i realizuje to, co sobie postanowilem( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@diablik właśnie przeczytałem, ale nie widzę związku. O co tam w ogóle chodzi? Czy do ojczyzny nawiązuje w tym fragmencie, kiedy oddaliwszy się z przyjęcia, wystawia sobie swoją śmierć i pogrzeb, muzykę która wprowadza niepokój? Czy ta muzyka to ma dobiegać że starego Kraju?
  • Odpowiedz
@Asarhaddon: jak dla mnie próżno tam szukać nawiązań do ojczyzny. Odebrałem to jako opis życia dostatniego i szczęśliwego na obczyźnie. Jednak życie to szczęśliwe jest tylko dla małżonki bohatera, nie wydaje się aby cokolwiek jej brakowało w nowym miejscu zamieszkania. Narrator zaś tłumi w sobie tęsknotę. W swojej ojczyźnie nie mógł liczyć na tak spokojne i dostatnie życie. Brakuje mu tamtych ludzi, atmosfery, po prostu nie czuje się jak u
  • Odpowiedz
@diablik ten fragment, który cytujesz, niekoniecznie nawiązuje do życia na obczyźnie, raczej ogólnie zaprzecza sensowi zabiegania o błahostki; też mi się spodobał. Nie wiem, czy coś przeoczyłem, ale czy żona aby nie była tutejsza?

Jak teraz myślę o tym opowiadaniu, to wydaje mi się, że ono jest nie tyle o tym, że wyjazd za granicę i poprawa sytuacji materialnej to nie jest rozwiązanie, lecz raczej o jakimś niepokoju, który pewnie do
  • Odpowiedz
@Asarhaddon: dokładnie o tym jest. Co ciekawe nie każdego taki niepokój dopadnie. Co do fragmentu to oczywiście chodzi o błachostki, niby rzecz oczywista ale jak człowiek przeczyta to jakoś uderza mocniej :)
  • Odpowiedz