Wpis z mikrobloga

#!$%@?, ale mi się przykro zrobiło.

Gadam dziś z mamą, tak od słowa do słowa zeszliśmy na temat dalszej rodziny (wujkowie, kuzyni etc). Mówię jej, ze czuje, ze wszyscy się ode mnie odsuwają- kontakty się urwały, o zaproszeniach na śluby i inne rodzinne ceremonie mogę jedynie pomarzyć. Przykład- na ostatni ślub (cywilny) w rodzinie zostali zaproszeni wszyscy, łącznie z moimi rodzicami i rodzeństwem, tylko nie ja.
Jakie moja mama ma zdanie na ten temat?

„To wszystko dlatego, że jesteś niewierzący, tak to wzięliby Cię na chrzestnego i częściej byś się z nimi spotykał, jak Twój kuzyn”.

Zajebista logika bulwo, odtrącać kogoś tylko dlatego, ze ma swoje przekonania.

Z rodziną wychodzi się dobrze na zdjęciu. I trzeba po środku stanąć, żeby cię nie wycięli.

#bekazkatoli #ateizm #wiara
  • 33
@arekarek: > "jak nie będą chcieli zatrudnić osoby niewierzącej, to też jest ok? Chyba ci się pomyliło jak działa wolność religijna, to nie w tę stronę..."

Ehhh ludziom już ładnie się od fanatyzmu miesza w głowach. Jeśli chce zatrudnić w swojej firmie tylko katolików powinienem mieć do tego święte prawo, dlaczego? Bo to moja firma i kryteria zatrudnienia powinny zależeć od moich potrzeb. I jeśli nie będę miał ochoty obsługiwać homosiów,