[Antyfeminista]

Mirkom i Mirabelkom bliżej do typu nr 1 czy 2?
Ja jestem absolutnym typem nr 1 (w końcu to mój pulpit :P ), każda ikonka zawsze musi być ładnie i równo na półeczce, i nie daj bóg żeby na pulpicie pojawiły się jakieś zbędne ikony ( ಠ_ಠ)

[xandra]

@Antyfeminista: Nawet nie chcesz zobaczyć mojego pulpitu ( ಠ_ಠ) Próbowałam używać Fenses, ale to guzik dało xDDD

[F.....r]

@Antyfeminista w 1 są o wiele za duże ikonki jak dla mnie

[HenryMorgan]

@Antyfeminista: Niby 1, ale z biegiem czasu zawsze zbliżam się do 2 (to co widać to już stadium przed formatem, którego robię nie częściej niż co trzy, cztery lata).

[makowlany]

@Antyfeminista: ja bym połączył dwie opcje czyli porządek na pulpicie i tapeta z win 7

[v.....i]

@Antyfeminista: ja wyłączyłem ikony i mam pusty pulpit (✌ ﾟ ∀ ﾟ)☞

[n.....l]

@Antyfeminista ja na pulpicie nie mam żadnych ikon. Najważniejsze aplikacje (Firefox, Spotify itp.) trzymam przypięte do menu Start (w którym odpiąłem wszystko to co uznałem za nie potrzebne).

[Antyfeminista]

@Fallstor: Kwestia przyzwyczajenia :) Przy zwykłym rozmiarze ikonek pulpit wyglądałby zbyt pusto (a to też niedopuszczalne #pulpitowysavoirvivre)

[naxed]

@Antyfeminista weź się do roboty to będzie wyglądał jak 2 :p

[F.....r]

@Antyfeminista no właśnie, jest miejsce na piękną tapetę!

[naxed]

@Antyfeminista a chciałem pisać, że szpanujesz a syf masz w folderze, który jest pulpitem :). Mam znajomego który na pulpicie ma foldery pulpit 1, pulpit 2, pulpit 3 i tak do 9 :) a w środku sajgon