Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Od 2 lat tkwię w związku z osobą z BPD (borderline). Już nawet nie wiem czy to związek, bo rok temu zerwała a mimo to się utrzymywaliśmy kontakt, spotykaliśmy, sypialiśmy ze sobą. Już mam dosyć tych skrajności, wahań i odrzuceń.
* przedwczoraj mnie całowała, wczoraj rano na pytanie co robi wieczorem odpowiedziała, że idzie na randkę. W domyśle z kimś innym i mężczyzną.
* wczoraj mnie usilnie zapraszała byśmy u niej obejrzeli lubiany przeze mnie serial, dziś mi napisała, ze "(...) należałoby zerwać kontakt oboje odetchniemy".

Podważa moje zdanie, nie mam prawa do własnych poglądów, bo je ignoruje. Wie lepiej nawet co uważam, bo potrafi mnie nawet poprawiać, że "przecież coś innego uważasz" albo "coś innego mówiłeś". Nie chce lub nie potrafi słuchać. Gdy mam do wyrzucenia z siebie gorzkie żale, najchętniej bym porozmawiał, to sprowadza się to do mojego monologu, która ona słucha... ale ignoruje.

Czuję się lekceważony, poniżany, pomijany, deprecjonowany. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#gorzkiezale #borderline #bpd #zwiazki #oswiadczeniezdupy

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 10