Wpis z mikrobloga

Bardzo nie spodobało mi się podejście @mango2018 który najpierw zaczyna dyskusję, potem ją prowadzi, a na końcu usuwa ją w całości. Domyślam się, że doprowadziła nie do tych wniosków, w które autor celował. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Oryginalny post:

Religia jest cholernie potrzebna. Dla ludzi w podeszłym wieku, obłożnie chorych, dla rodziców dzieci chorujących na nieuleczalne choroby, bez jakiejkolwiek nadziei. Łatwiej się umiera, bądź opuszcza kogoś bliskiego szczerze wierząc, że to nie jest koniec, pozwala to nie zwariować do końca i nie popmaść w chorobę psychiczną. I nie ważne, czy jest to Jezus, Budda, Potwór spaghetti, Walkiria czy duszek Kacperek. Wiara pomaga. A Ci co mówią, że wiara to gówno, to zazwyczaj 20-kilko latkowie, którzy śmierć widzieli jedynie w counter strike


Tagi oryginalnego postu: #religia #wiara #kosciol #buddyzm #jezus #gimboateizm #gimbynieznajo #ateizm

Dorzucę #narkotyki od siebie, z powodu wniosku, do którego doszliśmy na końcu rozmowy. I #gimbofilozofia za kasowanie postów wraz z całą dyskusją.

Wołam @invisibleborder @Robert5502 @Seliev boście tam postowali. I załączam zrzut ekranu już nieistniejącego postu spod https://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:q8USlXPTpjMJ:https://www.wykop.pl/wpis/34012875/religia-jest-cholernie-potrzebna-dla-ludzi-w-podes/+&cd=1&hl=en&ct=clnk≷=pl&client=firefox-b-ab
phoe - Bardzo nie spodobało mi się podejście @mango2018 który najpierw zaczyna dyskus...

źródło: comment_58xjJuQxMjLqA7qXbeyLtJo0iGjh2m0J.jpg

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz
@mango2018: idąc tym tropem, zrobię drobną parafrazę Saint-Exupery'ego:

Następną planetę zajmował Wierzący. Te odwiedziny trwały bardzo krótko, pogrążyły jednak Małego Księcia w głębokim smutku.

- Co ty tu robisz? - spytał Wierzącego, którego zastał siedzącego w milczeniu przed baterią świętych obrazków i baterią świętych amuletów.

- Wierzę - odpowiedział ponuro Wierzący.

- Dlaczego wierzysz? - zapytał Mały Książę.

- Aby zapomnieć - odpowiedział Wierzący.

- O czym zapomnieć? - zaniepokoił się
phoe - @mango2018: idąc tym tropem, zrobię drobną parafrazę Saint-Exupery'ego:

 Nas...

źródło: comment_zAdu8rcAjhODLHvuCYbhLatod2ITGN35.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Bardzo nie spodobało mi się podejście


@phoe: przepraszam. Usunąłem temat, bo uznałem, że dyskusja i temat został wyczerpany. Zazwyczaj tak robię, żeby syfu w tagach nie robić.
  • Odpowiedz
@invisibleborder: szczerze? Biorąc pod uwagę twoje posty w powyższej dyskusji, to ty masz przegięcie, ale antykatolickie. Pakujesz katolicyzm nawet tam, gdzie nie jest on stricte wspominany.

  • Odpowiedz
@invisibleborder: elaborując, dyskusja powyżej doszła do wniosku "wiara w chwilach cierpienia i bliskich śmierci jest przydatna jako narkotyk", podczas gdy twoje wypowiedzi w temacie orbitowały w kategoriach "hurr durr katolickie księdze nieproszone przychodzo i nawracajo". To nie jest dyskusja, to jest jej wykolejanie.

Masz jakąś wewnętrzną potrzebę zeszkalować za coś kościół katolicki? Rozumiem w zupełności i nie mam zamiaru cię za to zawstydzać czy coś. To jest normalna potrzeba, jeśli jacyś
  • Odpowiedz
@agaja: z dodawanych znalezisk na to wygląda, poglądy z dyskusji też się zgadzały


@invisibleborder: "tropienie katolików" na wypoku też podpada pod to, że masz w tym miejscu porządnie zabitego ćwieka. Weźże zrób z tym coś bardziej sensownego, niż bawienie się w internetowego szkalownika. Oszczędzisz bólu i sobie, i innym.
  • Odpowiedz
@phoe: odpowiedziałem na temat oraz korzystając z okazji odniosłem jego teoretyczne pytanie do polskiej rzeczywistości. Oczywiście, że lubię tępić kłamstwa, nic osobistego, katolicy są tylko jedną z wielu zakłamanych grup, które krytykuję.
  • Odpowiedz
korzystając z okazji


@invisibleborder: dokładnie na tym polega wykolejanie dyskusji. Na przykład, mając dyskusję o cenach owoców w skupach, i *korzystając z okazji*, zaczynam nawijać o tym, że PiS to #!$%@?, bo niszczą rolników. Wykolejone? Wykolejone - gadamy o PiSie, a nie o owocach.
  • Odpowiedz
@phoe: zadał proste pytanie, była prosta odpowiedź. Przykłady z życia mogą być trafnym argumentem, może tu akurat nie potrzebnym, ale nie każda dyskusja trzyma się tylko toru nadanego przez OPa.

Nie tropię katolików, po prostu kilkukrotnie dyskutowaliśmy i po kolei blokowali dyskutantów. Jeśli piecze cię taka krytyka to masz pecha.

Jeśli za wzrost cen owoców odpowiada też ustawa wprowadzona przez PiS to pomijanie tego byłoby błędem.
  • Odpowiedz