[AdDiXx]

Dostałem taką rozpiskę od tatuażysty w punktach, w ostatnim jest napisane - "Misiu, nie pij alkoholu.", idąc tym rozumowaniem mam nie chlać, ale myślicie że jakieś "p--o" 2%, też odpada, czy wtedy już lekka przesada?

#tatuaze #tattoo

[oba-manigger]

@AdDiXx: Nie pij. Masz po prostu nie pić. Odczekaj te dni (ile kazał) i tyle.

[AdDiXx]

@oba-manigger: Czyli 2% też opada? :/

[oba-manigger]

@AdDiXx: sama substancja jaką jest a-----l źle wpływa na gojenie. Browar rozrzedza krew, co właśnie na to wpływa. Zresztą to tylko tydzień, bo zazwyczaj tyle dni trzeba się powstrzymać.

[cult_of_luna]

@AdDiXx: nie chlaj! 1-2 piwa dwa dni od tatuowania nie zrobi krzywdy. Chyba że ważysz 50kg. P--o 2% to w ogóle będzie obojętne dla tatuażu.

[AdDiXx]

@cult_of_luna: 75kg, więc chyba nie, ogólnie to nawet tego piwem nie można nazwać, tylko napojem podchodzącym pod p--o, dlatego pytam. :D

[cult_of_luna]

@AdDiXx: serio, nie przejmuj się 2%. Bylebyś nie wychlał 8 browarów dzień po.

[Ant-Man]

@AdDiXx: tu chodzi tylko o fakt, że nie masz się naebać, bo jak wypijesz to nie myślisz o tatuażu i nie dbasz. Pić możesz ile chcesz o ile z umiarem.

[Anty-przegryw]

@AdDiXx: ja co tatuaz ide w naprawde ciezki melanz. Przewaznie dwudniowy i zawsze goi sie elegancko