Wpis z mikrobloga

@Arbuzbezpestek: moj byly po klotni wyszedl z domu, wrocil po 2 godzinach razem z 2 znajomych. kazal im usiasc na kanapie i powiedzial mi, ze zrywa i ze sam tego nie byl w stanie zrobic. jeszcze sie zdziwil, jak mu kazalam sie spakowac; chyba myslal, ze moze zostac i wszystko bedzie po staremu. teraz sie z tego smieje, ale troche zal, ze stracilam 2 lata na tego czlowieka.