Wpis z mikrobloga

@Sepzpietryny:

I niech mi ktoś powie że myśliwi mają wszystko w porządku z głowami


Lisek pewnie dostał z wiatrówki i mu się od razu zeszło, a świnka pewnie łopatką czy młoteczkiem po główce, potem nóż w serduszko by krew zleciała i na koniec podrzynamy gardełko by się świnka nie wierzgała. A potem na świeżaka rozrzynamy na pół wzdłuż kręgosłupika ale czasem niedobra świnka jeszcze machnie w pozdrowieniu zapewne nóżką. Smacznego.
4x80 - @Sepzpietryny:

 I niech mi ktoś powie że myśliwi mają wszystko w porządku z...

źródło: comment_MjnvUE4grUMjGE0ah2DMYPX1xXPJQWmi.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@4x80: Lis którego nikt nie zje zabity jedynie dla frajdy zabijania dostał w bebechy i zdychał tak długo aż pieski go dopadły ew. bardziej litościwy zwyrodnialec postanowił go dobić, świnia została ogłuszona a potem podcięto jej tętnice żeby szybko się wykrwawiła i tą krew też się wykorzysta np do kaszanki. Potem prawie każdą część się wykorzysta, poćwiartuje i sprzeda w całości lub przetworach. Nawet jelita się oczyszcza i wykorzystuje na
  • Odpowiedz