Wpis z mikrobloga

@Rimfire jadę właśnie z Warszawy do domu, gdzie te zakupy miałem zrobić żeby mieć co jeść dzisiaj, w Warszawie i z siatą zakupów jechać pociągiem? xD
@Rimfire: nie ma to jak niedzielny wysyp idiotów usprawiedliwiających sobie najbardziej #!$%@? pomysły bandy idiotów u władzy. przyznaj się, jesteś katolikiem głosującym na pis, nieprawdaż? nawet nie próbuj łgać, klakierze.
patrzcie jacy niezaradni debile z tych Wenezuelczyków - nie zrobili sobie, idioci jedni, zapasów wody i jedzenia, a teraz płaczą, że głód i pragnienie no nie mogę, co za beka z tych ciamajd. xDDD
@garsdediamant planuję naprawdę wszystko co mogę, jestem w tym naprawdę dobra i definitywnie się z Tobą nie zgodzę. Nie wiem czy mi się dziś nie #!$%@? rura w kiblu albo czy nie zachce mi się wymienić lustra przedpokoju. Poza tym bardziej przyziemne przypadki masz wyżej opisane - mirek wraca z dziewczyną 300km do domu i co miał zrobić? Zakupy na drugim końcu Polski?
@swarg38: nie rozumiesz o co chodzi w tym zakazie. Praca tych ludzi ma najmniejsze znaczenie. Głównie chodzi o to aby reszta siedziała na dupie razem w domach a nie szlajala się po galeriach i skelpach. Na spacer iść, czas z rodziną spędzać, zacieniać więzi a nie głupoty w głowach