Wpis z mikrobloga

#inzynieria #cad #autocad #inventor #solidworks
Jak sobie mirki radzicie z numeracja wielu custom czesci, ktore sa wspoldzielone z masa innych zlozen? Numerujecie je na pale (czyt. rosnaco kolejny nr), czy tworzycie jakas podgrupe, uzywajac jakiegos prefiksu, np. SP1, SP2, SPn (SharedPart1, etc.)?
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Limek: przeciez to zalezy od systemu numeracji wprowadzonego w firmie (lub na wlasny uzytek). Czesci wspoldzielone czy nie traktowane sa tak samo. Dostaja swoj konkretny numer i czesc czapka.

U mnie to dziala w ten spsoob, ze numeracja zaczyna sie od liter/cyfr okreslajacych typ maszyny, produktu, kontraktu.
Kolejny numer to ustalona z gory numeracja konkretnego podzespolu (podwozie, kabina, szafa itp).
Nastepnie jest numeracja calego zlozenia 0000, lub podzespolow 1000/2000 itd... Elementy spawane
  • Odpowiedz
@Limek: Z numerowaniem to jest tak specyficzna kwestia, że pewnie książki by można o tym znaleźć (albo chociaż rozdziały :P) i każda firma musi dopasować to pod siebie.
Najgorszy pomysł to skopiować rozwiązanie od kogoś. Inspirować się - jak najbardziej. Najważniejsze to pamiętać o wszystkich, którzy z numerem będą mieli styczność, od konstruktorów przez technologów, produkcję i serwis. Łatwa i szybka JEDNOZNACZNA identyfikacja to podstawa, ale np. zbyt długi numer
  • Odpowiedz
@Limek: u nas istnieje lista części powołanych

przykładowo mamy zespół XYZ01.XXXX.XXXX.XX
w jego skład wchodzi jakaś część z innego projektu np ABC01.0000.0010.01 - jakaś tulejka

Dochodzi do tego że do zespołu XYZ bezpośrednio dodajemy detal z projektu ABC i dodajemy w liście kompletności spis elementów powołanych.
  • Odpowiedz