Wpis z mikrobloga

Ja na prawdę nie rozumiem, dlaczego tak trudne jest znalezienie pracy w #holandia. Klasyczny schemat, ja i różowa chcemy sobie jechać dorobić w przerwie od studiów - nie mamy poprawek więc na luzie do końca września możemy pracować. Znamy dobrze angielski i ogólnie jesteśmy robotni. Powysyłałem kilkadziesiąt CV mailowo, posty na grupach z ogłoszeniami powstawiałem gdzie mnie dodali, nawet dzwoniłem do holenderskich agencji a lokalne odwiedziłem osobiście. Teraz zaczyna się najlepsze. Pewna agencja której nazwa zaczyna się na R (jedna z podobno mniej przycinających) przyjęła mnie na swoją listę chętnych. Pani która walnęła mi 20 minutową opowieść o tym co trzeba ogarnąć i jaka jest oferta zapewniała, że pewniak że jedziemy i że mamy sie szykować szybko bo wyjazd lada dzień ( podała date). No to my w te pędy wszystkie zaświadczenia które chciała, jakieś pranie zakupy wiadomo. I tutaj zaczyna sie najlepsze XD Od tego momentu w ogóle nie odbiera telefonu xd w przed dzień wyjazdu napisała smsa, że oferta się przesunęła o tydzień. TAK PO PROSTU XD ten tydzień mija dziś, zero kontaktu, byliśmy w biurze wyjaśnić o co chodzi to AKURAT JEJ NIE BYŁO, PANI W RECEPCJI PRZEKAŻE XD taki #!$%@?, telefonu nie odbiera. Pomijając fakt, że przez nią mój różowy ominął wakacje z swoją rodziną bo powinniśmy być już na miejscu i zapierdzielać, teraz te agencje jakoś dziwnie traktują temat. Nie wiem czy nie odpowiada im tak krótki okres czasu, czy może istnieje jakaś tajna zmowa XD Mieliście takie akcje? Może ktoś ma jakąś opcje na orderpicking w NL #belgia #niemcy ?
  • 12
@etherway tą strone już mi przeglądarka wyświetla w najczęściej używanych ;p Dużo jest tam Otto a ich raczej wolałbym uniknąć, nawet mój kumpel z roku się z nimi sądzi ( ͡° ʖ̯ ͡°) Z kolei dużo ogłoszeń wymaga własnego lokum, a ja tu z różową siedze na walizkach w domu :p
@Vivadis: mam znajomych holendrów z wymiany uczniowskiej którzy w razie W by nam pomogli gdybyśmy wpadli w jakieś kłopoty, trafffka jak i alkohol jest dla ludzi mądrych. Jeśli się wybiera kraj na podstawie dostępności narkotyków to nie jest się mądrym XD
@czv1 no to powiedz to 95 % Polaków mieszkających w Holandii. Nie chce być złośliwy, mieszkam obok w Belgii przy samej granicy i często zakupy robię w Holandii. Polska patologia w Holandii przechodzi sama siebie. Trzymaj się z daleka od wszelakich kempingow i innych bungalowow.
@Vivadis: Właśnie w tamtym rejonie spędziłem masę czasu, do Turnhout jeździliśmy rowerami na łyżwy :p Ale coś w tym jest, jak ktoś nie ma poukładane w głowie w temacie używek i w ogóle jakiejkolwiek kultury współżycia w społeczeństwie to tam zginie, nie wiem jak w innych krajach...