Wpis z mikrobloga

Niestety nawet mlodzi, wyksztalceni ludzie, z duzych osrodkow miejskich, pracujacy dla zagranicznych korporacji wyznaja pogląd i cisną bekę z osob chodzacych do psychologa (jesli ktos nieomyslnie sie przyzna, ze korzysta): „to co, opowiadasz o problemach z chlopakiem? He he”. Polska to wciąż zaścianek i średniowiecze
  • Odpowiedz
@Eustachiusz czy ja wiem czy taki mądry, równie dobrze można powiedzieć odwrotnie, "kraj gdzie nie traktuje się poważnie znahorow i wieży że psychoterapia jest potrzebna i ważna" bo takich ludzi też jest masa. Ale ojkofobia musi być.
  • Odpowiedz
@michaml9995: A 3/4 tych ekspertow mieszka w mieście 20-25k mieszkańców, pracuje w fabryce na 3 zmiany i jezdzi 25 letnim trupem. Wystarczy wejsc w profile tych najmadrzejszych i juz wiadomo z kim rozmawiasz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Eustachiusz: takie durne żarty tylko sprawiają że chodzenie do psychologa staje się większym tabu i w końcu ktoś kto tego potrzebuje nie pójdzie bo uważa że to byłoby jednoznaczne z byciem świrem. a psycholog to nie psychiatra!
  • Odpowiedz