Wpis z mikrobloga

Kurde, ale mam dylemat. Mam zaproszenie na wesele bardzo ważnej koleżanki, i choć nienawidzę wesel, chciałabym na nim być. Ale mnie nie stać xD Ja naprawdę nie wiem, co robić.

Wesele daleko i odbywa się w ostatni weekend przed moim wylotem na wakacje, więc nie wyobrażam sobie tłuc się pks-ami, którymi i tak musiałabym z przesiadkami, tylko samochodem, aby niezależnie wrócić, kiedy chcę i zdążyć spakować się na wakacje. Tylko koszt paliwa z opłatą za autostradę oszacowałam na ok. 600 zł, i to chyba w opcji optymistycznej.

Z koleżanką przyjaźniłyśmy się na studiach i miałyśmy mega ekipę, i część tej ekipy będzie, co byłoby super opcją na spotkanie po latach, dokładnie po 2, bo wtedy ostatni raz się widzieliśmy. W dodatku panna młoda bardzo mnie wspierała w trudnych chwilach i wice wersa, przeżyła sporo przez frajerów i ogromnie cieszę się, że poznała kogoś wartościowego i chciałabym być w tym jej szczęśliwym dniu z nią.

No i koperta. Ona wie, że odmawiam ze względów finansowych i standardowo, że a, prezentem będzie twoja obecność, niczego nie chcę, tylko bądź. Ale ja bym po prostu nie potrafiła przyjść na krzywy ryj z pustymi rękami.
Najgorzej, że wakacje mają być edit: intensywne i zgodnie z planem pochłoną mój budżet, więc nie mam w budżecie ani na paliwo, ani na kopertę. A jeśli pożyczę, bo jest to dla mnie ważna osoba i swietna okazja na spotkanie ważnych ludzi, to... jechać sama czy z kimś? Mogę zaprosić 1 z 4 znajomków, z czego jednego chciałabym najbardziej, ale będzie mi smutno, jeśli odmówi xD Z tym, że pojechać w pojedynkę = można dać mniej w kopercie, więc partner kosztuje :P

Kurna, za tydzień wyjeżdżam na weekend, za 3 tygodnie wylatuję na wakacje, weekend pomiędzy z fajnymi ludźmi i imprezą na Kaszubach byłby supcio, pieprzony hajs. CZO ROBIĆ!

Czemu te p--------e wesela to taki wydatek( ͠° °)

Musiałam się wyżalić, bo to moje #problemypierwszegoswiata #wesele #dylemat #rozkminy #whocares
  • 63
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@aloszkaniechbedzie no nie wiem co ci doradzić, kolegę szanuje za najtdrajwy, mazdę też ma fajną i 'ekonomiczniejszą' xd wskazywałbym na niego ale jak wiesz że z psiapsi nudów nie będzie to też źle bys na tym nie wyszła.... A kurna daj mi spokój kobieto, sama decyduj :D
  • Odpowiedz