Wpis z mikrobloga

Podchodzi do mnie szef.
- bardzo potrzebuje abys dzisiaj dluzej zostal w pracy bo wysypalo sie kilka osob.
- a ja bardzo potrzebowalem calej premii w ostatnim miesiacu.
- to znaczy ze nie zostaniesz?
- nie zostane

Dobrze zrobilem?

#praca #truestory
  • 178
  • Odpowiedz
@brck89: Jedziesz po gosciu jak bys byl jego szefem, albo jakims lizusem prezesa. Gosc mial prawo odmowic dymanaia nadgodzin i nic Ci do tego. Jego sprawa czy awansuje, a Ty reagujesz jak typowy sfrustrowany pracownik korporacji, zyjacy nadzieja na awans. Jeszcze straszenie sprawa w sadzie pracy i dyscyplinarka XD Spadlem z krzesla i wylalem kawe. Mentalnosc niewolnika. @WojA: Bardzo dobrze zrobiles. Nie ta firma to inna i nie miej zalu.
  • Odpowiedz
  • 0
@americanstarspl koleś napisał, że teoretycznie zakłada, że relacje szef-pracownik są w porządku, bo nie wie jak jest w rzeczywistości, więc nie wiem o co ta spina i gorzkie żale z Twojej strony.
  • Odpowiedz
Gratuluję. W tym momencie przekreśliłes możliwości awansu i premii w tej firmie, dodatkowo szef będzie szukał na ciebie haków. Jak ci nie pasuje praca to się zwolnij, ale mostów za sobą się nie pali.


@brck89: po pierwsze dobry z ciebie Janusz po drugie dobry z ciebie bajkopisarz XD napisałeś @WojA całą historię życia na podstawie krótkiego wpisu - Mirko w pigułce ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@brck89: ale troche w tym racji jest, jeżeli np op ma zadaniówkę i nie zrobił jakiegoś zadania na miesiąc to pretensje może mieć do siebie a nie do przełożonego -> to jak byłbyś #!$%@? na nauczyciela że dostałeś 1 ze sprawdzianiu nie przygotowując się do niego
  • Odpowiedz
@WojA: Nie zrobiłeś dobrze. Dobrze jest załatwiać problemy, wtedy kiedy się pojawiają, a nie wywlekać po czasie jako element gry czy manipulacji.
Nie możesz zostać - nie zostajesz
Nie dostałeś premii - adresujesz problem
  • Odpowiedz
  • 2
@brck89: tak, praca z domu jest ciezka. Na poczatku sie wydaje "hurra, jak fajnie, bede robic co chce". Pracuje juz tak troche czasu i brak kontaktu z ludzmi naprawde wjezdza po jakims czasie na psychike.

Moje rozmowy to jedna rano gdzie przydzielaja zadanie i koniec. Niby zajebiscie, ale nie do konca. Bez kontaktu z ludzmi z branzy cofamy sie w rozwoju, chcac czy nie chcac.

Człowiek potrzebuje jednak kontaktu z innym
  • Odpowiedz
  • 1
Dla.lbmnie takie atencyjne wyśmiewanie się z pracodawcy Janusza, jest "januszowe" do kwadratu. Taki jesteś do przodu, to otwórz własną firmę, zatrudnij ludzi, plac zusy i podatki, a nie żalisz się w necie na gownoprace...
  • Odpowiedz
podpisałeś umowę na wykonywanie określonej pracy za określoną stawkę.

@brck89: Ładnie ominąłeś motyw ilości przepracowanych godzin by przepchnąć swój argument. Umawiasz się z pracodawcą na umowie ile będziesz pracować, w jakim miejscu, co będziesz robił, i za jaką stawkę.
Pracownika zbytnio nie powinno obchodzić jaka jest strategiczna sytuacja firmy. Każda ze stron wykonuje swoją stronę umowy. Jak pracodawca ma jakieś problemy to niech je rozwiązuję nie kosztem pracownika.
Sąd pracy to
  • Odpowiedz
@WojA jak się wysypało kilka osób i musisz robić więcej to też powinieneś dostać ich kasę, janusze to myślą że jak ktoś odchodzi to inny będzie robił swoje + robota tego drugiego za te same pieniądze, bardzo dobrze to zrobiłeś, trzeba tępić to #!$%@? myślenie januszy
  • Odpowiedz