Aktywne Wpisy
lukija 0
mam do wydania na swój alkohol na sylwestra 100 zł, ogólnie mam odruch wymiotny jak czuję alkohol, więc proszę o polecenie czegoś, co ma bardzo mało wyczuwalny alkohol w smaku i jest dobre według was, myślałam o jakimś likierze karmelowym, ale nie wiem czy to nie za ciężkie na żołądek (╯︵╰,)
#alkohol #pijzwykopem
#alkohol #pijzwykopem
Ale mam z was beke, że tak byliście dumni z marconia a on was wydymał bez mydła xD Najgorsza gala w historii dzięki natanowi. Ale przynajmniej juz wiadomo, ze nigdzie nie dostanie walki, chyba ze w jakims prime. Ja ostrzegalem od samego początku
#famemma
#famemma
Jako że, byłem trochę #przegryw ale od niedawna idę w kierunku #wygryw ,to też w styczniu podjąłem się kursów , które po ukończeniu dają mi zawód kucharza. Obecnie jestem w trakcie, na stażu , ale do tego wrócę i poznacie Mirka #januszebiznesu.
Dodatkowo w pakiecie kursy językowe , kursy komputerowe , prawo jazdy i parę mniej potrzebnych rzeczy. Finansowane przez #ohp #szczecin ale organizowane przez OHP w moim mieście, warunkiem było bezrobocie i wyrejestrowanie się z urzędu. W dużym skrócie , kursy komputerowe to pokaz slajdów z testami ( 3 dni po 3-4h), językowe całkiem spoko dla początkujących, nauczyciel dobry ale czego nauczysz w 20 godzin , spotkania z psychologiem też ok.20h , ze 4h z doradcą zawodowym , 2h wizaż (garnitur z podstawowym wyposażeniem i fryzjer)
Tak obszerny program zajął im 6 miesięcy !!! (╯°□°)╯︵ ┻━┻
Po tym wszystkim nastąpił czas kursów zawodowych i staż. Podczas tych 6 miesięcy dorabiałem sobie jako kelner u Mirka który ma żonę Mirke #truestory , obsługa imprez i praca w dni kiedy inna pracownica nie mogła przyjść bo studia. Mirka poznałem dzięki #rozowypasek który pracował w OHP ,w moim mieście. Załatwiła mi u niego prace na czarno oraz staż od czerwca.
Mirek naobiecywał mi złotych gór , restauracja na poziomie, rok gwarantowanej umowy po stażu itd... Oferta była spoko , praca na miejscu , dobre gotowanie to i zarobek nie najgorszy. Jedynym problemem było to ,że restauracja okazała się kawiarnią otwartą stosunkowo niedawno , ale on chciałby zrobić tam kuchnie (pierwsza rozmowa odbyła się na przełomie marca/kwietnia). Z każdym dniem od kursów , Mirek stopniowo pokazuje swoje prawdziwe oblicze Janusza. Podczas kursów byłem na kuchni 4 razy (prowadzi też stołówki) , resztę czasu spędziłem w kawiarni jako barista i kelner. A staż rozpoczęty 4 czerwca, odbywam jako... barista i kelner na imprezach okolicznościowych (fajny lokal to są chętni). Raz zrobiłem pierś z kaczki w sosie grzybowym z kaszą ,bo sam mu zaproponowałem skoro ma być gotowanie na poziomie ,a podczas kursów nie miałem okazji pokazać mu swoich umiejętności...
Dałem się zwodzić wystarczająco długo obietnicami i jutro wyrzucam mu wszystkie błędy ,które nie powinny mieć miejsca od kiedy prowadzi tą kawiarnie ,bo prowadzi ją niczym rasowy Janusz . No i poruszam kwestie kuchni która miała powstać przed stażem (podobno ma nie używany sprzęt w jednej ze stołówek) , jeśli nic nie ruszy to ide do #rozowypasek z OHP i niech mi zmienia miejsce stażu.
A póki co popełnia takie błędy podczas prowadzenia kawiarni i imprez okolicznościowych(żarcie robi na stołówkach i przywozi w boxach do kawiarni)
-brak osoby zarządzającej na miejscu
-brak reklamy
-brak promocji
-brak planu biznesowego
-Zlewki po każdej imprezie leżą zazwyczaj pare dni na zapleczu (wylęgarnia much)
-Muchy na każdej imprezie (2-3 sztuki , ale są)
-Kanalizacja do czyszczenia
tydzień temu wybiło mu ścieki, podczas wesela na 20 osób( ͡° ͜ʖ ͡°) , rury pewnie #!$%@? bo budynek stary , woda zaczyna stać w zlewach.
-brak stowrzonego miejsca na brudne gary
podczas imprezy używamy zmywarki , a sterta brudnych garów po 20-30 osobach leży za barem xD
-brak kosza
śmieci po imprezie wyrzucamy do kosza pod blokiem za rogiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
-brak kasy fiskalnej
-brak płatności kartą
-brak organizacji przed imprezami (np.nie mamy listy dań , które będą podane)
-brak miejsca na lód (2 małe lodówki z miejscem na 2 paczki lodu w "zamrażarkach")
-brak zorganizowanego miejsca na towar
-brak korków do wina
-menu nie aktualne
-brak miejsca na obrusy (trzymane są w workach na śmieci)
-brak kubków do lemoniady na wynos (ma ją w menu)
-boxy z jedzeniem i torty trzymane w miejscu bez klimatyzcji 30-40min przed imprezą
-brak lodówek na takie ilości jedzenia
-piekarnik wysadzający korki
-zagracone zaplecze (3 pomieszczenia)
-1 komplet sztućców i naczyń (na imprezach sztućce myjemy ręcznie za barem, gdy trzeba wymienić)
-brak zmywaka
-brak towaru na czas
ITD...większość nie jest widoczna dla klienta.
#pytaniedoeksperta
Czy gdyby babka z OHP sprawiała problemy ze zmianą stażu to myślicie ,że mogę domagać się zwrotu poniesionych kosztów? (6 miesięcy na bezrobociu)
Trochę CRINGE, może się jeszcze zastanów z tym mówieniem?
Zawsze to lepiej niż tak od razu się kłócić bo będzie stali po dwóch stronach barykady. Spowoduje to myślę więcej kłopotów.
@SzymekSzymek: Ja #!$%@? (╯°□°)╯︵ ┻━┻