Wpis z mikrobloga

@fenis właśnie pije i jest to chyba najgorszy vermont jaki miałem okazję spróbować. Mało ciała, nieprzyjemny ziołowy aftertaste za sprawą dodatku (?) kocimiętki. Zdecydowanie nie trafia w moje gusta. Za to na pewno jest orzeźwiający i w gorące dni się sprawdzi. Niedawno był vermont od dr brew w Lidlu i dużo bardziej mi smakowal.