Wpis z mikrobloga

@smyl: nie zrozumiałeś. Chodziło mi o ekstrapolację paru trolli na jakieś masowe ataki wykopków na wegetarian itp.
Po prostu chyba nie czujesz tego, że te wszystkie wpisy w wegańskich tagach, "a gdzie mięso" itp to jest w 90% beka, nie ma żadnej oblężonej twierdzy.