Wpis z mikrobloga

Gurwa, powiem wam Mircy, że jakiś czas temu przeglądałem sobie #instagram u #rozowypasek. Co tam się odjaniepawla to ja nawet nie. Mam na myśli tutaj ten "fitlafstal", "dietanamaksa" i "albozdrowoalbowcale".

Boże, nigdy nie czułem się tak zażenowany ludźmi. Od tamtego czasu wstyd mi się przyznać, że chodzę na #silownia bo mam wrażenie, że z automatu zostanę przypisany do tych kołków, którzy wrzucaja na te całe instatstory jak #!$%@?ą hantelkami, robią przysiady, a potem danie z awokado i wysokiej zawartości białka arbuzowo-#!$%@?.

To wzajemne brandzlowanie się nad #dieta i fotkami w lustrach wymuszają na mnie dodatkowe kardio w postaci chodzenia z zażenowania.

#mikrokoksy #oswiadczenie
  • 20
@biesy: Po części tak jest, ale z drugiej strony trochę się #!$%@? jeżeli nie chodzi Ci o hipokryzję.
To, że "komuś #!$%@?ło na punkcie własnego ciała", to nie widzę w tym nic dziwnego. Hobby jak hobby, jedni wrzucają co chwilę zdjęcia roweru, drudzy z siłowni, a inni swoją hodowlę jedwabników.
@biesy: podpowiem, że na instagramie masz możliwość wyboru kogo obserwujesz. Są przeróżne rodzaje hobby i w każdym kręgu zainteresowań znajdziesz wariatów, którzy wrzucają wszystko, co z tym związane.
Skoro przeglądałeś to na telefonie swojej kobiety to znaczy, że Twoja kobieta obserwuje te profile świadomie i celowo
podpowiem, że na instagramie masz możliwość wyboru kogo obserwujesz.


@berti: Przecież wiem. Czytałeś ze zrozumieniem? Przejrzałem tagi z ciekawości.

Skoro przeglądałeś to na telefonie swojej kobiety to znaczy, że Twoja kobieta obserwuje te profile świadomie i celowo


@berti: wiesz jak działa instagram? Możesz wrzucić tag #silownia. I lecą również profile, których nie obserwujesz.
@berti: ja nie mówię o osobach ze świata fitness, tylko o ludziach, którzy odkryli nagle, że warto prowadzić zdrowy tryb życia i sprowadzają to do tematu numer jeden - jeżeli chodzi o swój wizerunek kreowany w sieci.
@biesy: możesz dać tag praca i wyskoczy ci motywacyjne gadanie gości od piramid finansowych ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wszędzie są tacy ludzie, w każdej branży. Startupowcy zmieniają świat, a ludzie którzy pochodzą przez miesiąc na siłownię odkryli sposób na lepsze życie. Wychwalają swoje hobby ponad inne i to jest normalne.

Szkoda jedynie, że ludzie z fitnessu, którzy naprawdę mają duże zasięgi nie promują tego co naprawdę działa,
@biesy: Doszło do tego, że teraz nie trenuje się dla siebie tylko dla fejmu. Gurła każdy jest trenerem, każdy jest dietetykiem, każdy ćwiczy... Czasem jest tak jak mówisz - wstyd mówić, że się coś ćwiczy bo zaraz będą myśleć, że wrzucasz 10 postów na sekundę na ten temat.